|
weris.moblo.pl
Przez myśl nie przeszło to nigdy nawet że ona i on mogliby spróbować razem. Rozmawiali już o tym na samym początku co by było gdyby ona pytała na niby... Wtedy było
|
|
|
weris dodano: 14 marca 2011 |
|
` Przez myśl nie przeszło to nigdy nawet że ona i on mogliby spróbować razem. Rozmawiali już o tym na samym początku, co by było gdyby ona pytała na niby... Wtedy było za wcześnie, nie zdawał sobie sprawy że ona będzie tą o której śni i marzy.
|
|
|
weris dodano: 14 marca 2011 |
|
` To było jego marzenie myślał że nie do spełnienia ale ona jest osobą która to marzenie spełnia. : ) / Gab ~ On i ona
|
|
|
weris dodano: 14 marca 2011 |
|
` Przez Ciebie zostałam bez niczego. Nie oczekuj ode mnie niemożliwego. Zrobiłeś zbyt wiele bym zapomniała. Straciłeś już szanse bym Cie kochała.
|
|
|
weris dodano: 14 marca 2011 |
|
` Za długo czekałam na Twoje przepraszam żadnego z twych kłamstw ci nie wybaczam.
|
|
|
weris dodano: 14 marca 2011 |
|
` Nie umiem wybaczyć utraty mych marzeń, zniszczyłeś nadzieje na bycie wciąż razem, skłamałeś o jeden raz za dużo a ja męczyłam się za długo.
|
|
|
weris dodano: 14 marca 2011 |
|
` Wybrałeś inaczej niż tego chciałam, spóźniłeś się ja już wybrałam.
|
|
|
weris dodano: 14 marca 2011 |
|
` Za późno już na nas minął, ten czas. Pomimo tych lat przeważa sterta twych kłamstw. / Kama & Jula reat. Kozak ~ Sprzeczność serc 2
|
|
weris dodał komentarz: |
14 marca 2011 |
|
weris dodano: 10 marca 2011 |
|
` czas leczy rany których nie mogliśmy zamknąć. Pot, krew i łzy wyschły. Wszystko w porządku, nadal maszerujemy / One Republic ~ marchin on
|
|
|
weris dodano: 10 marca 2011 |
|
` Już nie ten sam, to już nie ty... Coś jest nie tak, coś mówi mi. Już znikasz wciąż, znów w oczach mam łzy gdy kolejną godzinę zegarek wybije i spojrzę znów na zamknięte drzwi.
|
|
|
weris dodano: 10 marca 2011 |
|
` Masz rację to błąd, ale twój dał ci radę zapomnij ten numer, ja odkładam słuchawkę.
|
|
|
weris dodano: 10 marca 2011 |
|
` Znów nie mogłam spać w nocy, obok zimna pościel. Czekałam do piątej aż wrócisz i mnie dotkniesz. To mało istotne, tylko chce mi się płakać kiedy wącham twój kołnierz i czuję jej zapach. Może trochę przesadzam, bo wciąż wołasz mnie Kotku. Słowo zdrada zastąpiło bilet w tą podróż.
|
|
|
|