|
werciaciekochaa.moblo.pl
i tak samo jak całej miłości nienawidzę tylko jednej rzeczy historii .
|
|
|
i tak samo jak całej miłości nienawidzę tylko jednej rzeczy- historii .
|
|
|
emm.. bo... jaa... noo.. ten... tego... ehh... masz pożyczyć chusteczkę ?
|
|
|
niektóre dziewczyny, gdy poznają nieszczęśliwą miłość zaczynają pić, palić, przeklinać. dobrze wiesz, że ja taka nie jestem. nie jestem też z tych, które płaczą całymi nocami. płakałam tylko raz. ja wszystko duszę w sobie, mówię o swoich uczuciach naprawdę niewielu ludziom. możliwe, że zastanawiasz się, czy ja nadal to czuję. piszę o tym tylko tu, bo wiem, że nikt znajomy tego nie przeczyta.. taka jestem, wybacz.
|
|
|
1 kwiecień 2011 r. - hej... bo ja... chciałam Ci coś powiedzieć.. - zacznę nieśmiało- nadal nie mogę o Tobie zapomnieć, ja chyba.. nadal Cię kocham.. jeśli odpowiesz coś, co mnie zadowoli będę najszczęśliwszą kobieta na świecie, a jeśli wzruszysz ramionami, powiesz 'aha' czy coś takiego, strzelę szeroki uśmiech i namiętnie szepnę - prima aprilis .
|
|
|
tak sobie czasem myślę, co by było, gdybym nie zakochała się w Tobie. z czyjego powodu bym płakała, czy może skakała z radości. ale tego nigdy się nie dowiem. pozostaje mi cieszyć się z każdego dnia i małych chwil.
|
|
|
plan na rok 2011 ? zero Ciebie, mnóstwo mnie i szczęście. ;)
|
|
|
od nowego roku obiecuję poprawę. nie obiecuję, że przestane go kochać, bo to raczej nie zależy ode mnie i nie stanie się z dnia na dzień, ale obiecuję, że nie będę więcej przez niego płakać, jak najmniej o nim myśleć i powoli zapominać.
|
|
|
pamiętam jak jakiś czas po tym jak się rozstaliśmy wszystko sobie wyjaśnialiśmy. przeprosiłam jeszcze raz za brak zaufania. a ty nie powiedziałeś, że to już przeszłość ani nic w tym stylu. powiedziałeś- coś jakby bardziej smutno- 'a co to teraz da ... ty masz chłopaka, a ja dziewczynę...' wyczułam ten smutek. a sama poczułam takie ukłucie w sercu.
|
|
|
u mnie wszystko jak dawniej... tylko świat jakoś mniej kolorowy ..
|
|
|
moje życie było idealne. i poniekąd nadal jest, bo prawie nic się w nim nie zmieniło. nic oprócz tego, że nie ma Ciebie.
|
|
|
zawsze wierzyłam w to, że mogę kontrolować swoje uczucia. wychodziło idealnie. ' kochałam ' kiedy chciałam, zawsze wesoła, ze szczerym uśmiechem na twarzy. jednak pojawiłeś się ty. i zburzyłeś całaa moją teorię, która budowałam około 2 lata ...
|
|
|
|