Poznali się całkiem przypadkowo. Widać było wielką miłość lecz jednak z czasem z jego strony uczucie powoli wygasało , wolał wyjść z kumplami na browara i dobrą impreze niż spędzić wolny czas z nią jak dawniej. Zwracała mu uwagę ,że ją traktuje ostatnio jak powietrze a On wmawiał jej że wymyśla. Pewnego wieczoru dzwoniła do niego setki razy, po którymś razie odebrał -Co chcesz? - ona z płaczem wybełkotała -przyjedź , prosze Cię! odpowiedział ,że nie ma czasu bo jest za miastem. Upijała się wódką , wmawiała sobie że jej życie nie ma sensu , że jest nikim z resztą często to słyszała od ojca . Wzieła pare tabletek nasennych , popiła je wódką i podcieła sobie żyły. Na drugi dzień On dowiedział się o tym co zrobiła , jednak było już za późno gdy zrozumiał że ją nadal kocha.
|