 |
weelka.moblo.pl
ej co się stało?! gdzie ja kur. wa jestem?! wyjebał.o mnie w przesteń może dalej jeszcze!
|
|
 |
ej co się stało?! gdzie ja kur. wa jestem?! wyjebał.o mnie w przesteń może dalej jeszcze!
|
|
 |
Przyjaciel - osoba która pocieszy gdy jest Ci smutno, ale i przypier.. jak jest Ci za wesolo ;)
|
|
 |
Zastrzyk endorfiny w Twoich pocałunkach.
|
|
 |
jesteś mój , choć to nie kwestia posiadania.
|
|
 |
to tak jakbyś wyłączyła mi telewizor w najlepszym momencie filmu. rozumiesz ? On odszedł wtedy, gdy było już tak zajebiście.
|
|
 |
Wiem,jak się czujesz. Wiem,że Ty również kochałeś kogoś bardziej niż życie, a ten ktoś wybrał życie bez Ciebie. Nie będę idiotycznie wmawiać Ci,że będzie dobrze bo chuja prawda. Powiem Ci coś,co wiem na pewno - Nie mogę Ci pomóc.
|
|
 |
w końcu kochasz kogoś na taką skalę, że nawet słowa 'kocham Cię' wydają się prymitywniejsze od 'czy chcesz kawy?', a zdanie 'z czym chcesz kanapkę' ocieka zdecydowanie większym pożądaniem.
|
|
 |
Nie było mi łatwo się pozbierać. Nadal jeszcze we mnie siedzi jakaś cząstka Ciebie. Ból przeszywa każdy zakamarek mojego serca, ale już nie tak jak kiedyś. Jest on lżejszy. Co noc prowadzę rozmowy z księżycem zwierzając mu się z tej chorej miłości do Ciebie. On mnie rozumie. Rozumie moje cierpienie. Moje serce nadal na Twój widok przyśpiesza swój rytm. Rozum próbuje je uspokoić ale to na nic. Ono jest silniejsze. Twoja osoba daje mi tyle szczęścia. Szkoda, że to tylko chwilowe. Szkoda, że nie możesz zostać na zawsze dając ciepło i oparcie. Było by mi znacznie lepiej wiedząc, że jesteś blisko tak na wyciągnięcie ręki. Że jesteś na każde moje zawołanie. Ale to tylko niepełnione marzenia
|
|
 |
wciąż pamiętam jak stanąłeś przed moim domem, i uparłeś się na rozmowę ze mną. nadal pamiętam jego łzy, kiedy prosił, abyśmy ratowali to, co jeszcze nie dawno było takie piękne. przepraszał za wszystko. za każdą kłótnie, nawet tą najgłupszą o której i tak już dawno zapomniałam. powiedział że kocha, i nie potrafi żyć bez mojej obecności w jego życiu. bolało mnie to jak patrzyłam na jego przeszklone oczy, bolało niemiłosiernie, ale nie wróciłam. zawiodłam Go, zmiażdżyłam jego nadzieję i serce tak jak on to zrobił 1.5 roku temu.
|
|
 |
musiał odejść, choć nie wyobrażał sobie życia bez niej. wiedział, że odchodząc dzisiaj może już nigdy więcej nie znaleźć klucza do jej serca. cierpiał, bo po raz kolejny los udowodnił mu, jak kruche bywa szczęście. pocałował ją w policzek, wdychając może już po raz ostatni zapach jej ciała
|
|
 |
To nie o to chodzi że mi się nie podobasz, po prostu onieśmielasz mnie swoim wyglądem i boję się zagadać
|
|
|
|