|
wdmalutka.moblo.pl
Ktoś tutaj był i był a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma
|
|
|
Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma
|
|
|
Nie tęsknimy za ludźmi, których kochamy..Tęsknimy za tą cząstką nas samych, którą oni ze sobą zabierają
|
|
|
A kiedy będziesz przypadkiem patrzył w Jej czekoladowe oczy, przypomnij sobie jak za Tobą szalała
|
|
|
01.01 Myśli o Tobie
02.02 Śni o Tobie
03:03-lubi się z tobą drażnić
04:04-lubi cie
05:05-śni nie o Tobie
06.06 Kocha Cię
07:07-pragnie cie
08.08 Obserwuje Cię
09.09 Zobaczysz go
10.10 Szatyn myśli o Tobie
11.11 Smutny jest, gdy Cię nie ma
12.12 Spotkanie
13.13 Nowa znajomość
14.14 Jest zakochany
15.15 Brunet Cię kocha
16.16 Będziecie razem
17.17 Jest niewierny
18.18 Ma drugą
19.19 Ukrywasz uczucie
20.20 Sms/rozmowa
21.21 Lubi gdy na niego patrzysz
22.22 Podobasz mu się
23.23 Jest zainteresowany
00:00 Kocha Cię
|
|
|
Są 4 rodzaje sexu : Więzienny : Jest gdzie , ale nie ma z kim . Studencki : Jest z kim , ale nie ma gdzie . Przedszkolny : Jest gdzie , jest z kim , ale nie ma czym . Filozoficzny : Jest gdzie , jest z kim , ale czy jest sens ? ...
|
|
|
Oduczyłeś mnie palić, nazywałeś mnie głupolem i łobuzem, przyzwyczaiłeś mnie do swojego oddechu na moim karku. Zawsze poprawiałeś mi szalik i zapinałeś kurtkę po samą szyję, robiłeś najlepszą herbatę i zawsze miałeś przy sobie chusteczkę - dla mnie, a co najważniejsze zawsze przy mnie byłeś. A teraz odchodzisz czuję się jak sierota bez serca, rąk i nóg.
|
|
|
mówisz , że magia nie istnieje ? popatrz w jego oczy , analizując każdą ich plamkę . spójrz na jego uśmiech . poczuj jego usta , na swoich . gwarantuję , że zmienisz zdanie
|
|
|
Wyszedł z domu. Nie kłopotał sobie głowy z zamknięciem drzwi na klucz. Wszystko co miał najcenniejsze stracił kilka miesięcy temu. Kiedy trzymał ją za rękę w karetce... Kiedy sekundy niczym wieczność dłużyły się niemiłosiernie. Kiedy lekarz oznajmił mu, że ona nie żyje. Cała jego radość życia niczym balonik pofrunęła wraz z nią do nieba. Wsiadł do samochodu. I jak co wieczór przecina mokre od łez ulice. Tęskni. Każdego dnia, kiedy musi wstać rano do pracy. Każdej godziny, kiedy telefon milczy jak zaklęty, bez żadnej wiadomości od niej. Każdej minuty, kiedy brakuje żywych wspomnień jej wczorajszego uśmiechu. Każdej sekundy, kiedy jego myśli wypełnia ból po jej stracie. Tak bardzo ją kocha.
|
|
|
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu.
jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony
. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy.
- przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy.
- chciałem Cię przygotować ...
- na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy.
- na moje odejście.- wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok.
- na co?! - zaczęła krzyczeć.
- spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała ,że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu. ♥
|
|
|
każde niepotrzebne słowo do dzisiaj przeklinam
|
|
|
pierdolić miłość i czuły dotyk z rana.
|
|
|
` teraz zostaje mi moje łóżko i ukochana moja przyjaciółka poduszka. Tylko ona wie , co się dzieje w mojej głowie.
|
|
|
|