|
wdmalutka.moblo.pl
Tak...choć przecież moja sytuacja nie należy do najradośniejszych. Jest w niej dużo dramatyzmu ale nie ma żadnej tragedii. Wprost przeciwnie.
|
|
|
Tak...choć przecież moja sytuacja nie należy do najradośniejszych. Jest w niej dużo dramatyzmu, ale nie ma żadnej tragedii. Wprost przeciwnie.
|
|
|
I-błagam-nie każ mi czynić żadnych zobowiązań, bo to ponad moje siły. Teraz piję sok marchewkowy i mam ochotę płakać na twoim ramieniu-tak czuję.
|
|
|
Za to we mnie wszystko zacisnęło się znana obręczą w okolicy żołądka. Przełknęłam szybko ślinę, ale to oczywiste, że nic mi to nie pomogło.
|
|
|
Z gruntu to złe myślenie-wiem z psychologicznych książek o asertywności i pozytywnym myśleniu. A jednak w takich momentach teoretyczna wiedza była mi mniej przydatna...
|
|
|
Po co przypominać sobie miejsca, w których kiedyś topiłam smutki i lęki w czerwonym winie...
|
|
|
Ale oczywiście słyszałam to, co napisałam, i bez przesady, bez przesady, nie tak łatwo innym o pomyłkę, gdy chodzi o rzeczy najważniejsze...
|
|
|
Nie powinnam więcej pisać, bo zaczynam marudzić!
|
|
|
Trochę mnie ta chandra potrzymała. Nawet ON zauważył, że zgarbiło się życie we mnie...
|
|
|
Do dna piekła nam jeszcze daleko, mimo wszelkich atrakcyjnych na ten temat dywagacji, no nie?
|
|
|
Zupełnie jakbym się szaleju nażarła...
|
|
|
DAM RADĘ! Tak mi dopomóż Bóg i wszyscy święci...
|
|
|
Mam żyć życiem u zarania skopanym...?
|
|
|
|