wypierdalaj z mojego życia. nie pisz, nie dzwoń, nie odzywaj się, nie pojawiaj się w snach. nie chcę Cię już.. mam dość bólu i cierpienia spowodowanego twoją osobą. spierdalaj raz na zawsze. sam tego kurwa chciałeś..
' czesc ' powiedziałam i wbiłam się do domu koleżanki u której miała być robiona niespodzianka. odrazu jak weszłam zobaczyłam przyjaciółkę z czapką założoną na oczy wybuchłam śmiechem, za chwile jej chłopak wynurzył się z torem z kuchni i krzyknął ' no kurwa bardzo dyskretnie weszłaś!' . lubie to nieogarnięcie.