|
wchujutomaam.moblo.pl
Nagle poczuła że lubi go bardziej niż kiedykolwiek. wchujutomaam
|
|
|
Nagle poczuła że lubi go bardziej niż kiedykolwiek. //wchujutomaam
|
|
|
wypijmy za szczęście, które kiedyś kurwa nadejdzie!
//wchujutomaam
|
|
|
nie jestem psychicznie chora,
nie mam ADHD,
wszystko ze mną ok.
wszystko prócz tego,
że jestem zakochana .xD
//wchujutomaam
|
|
|
Uwielbiam , sposób , w jaki reagujesz na mnie . < 3 //wchujutomaam
|
|
|
I hate you but i love you ! ^^ //wchujutomaam
|
|
|
Telefon wibruje. Słyszę swój śmieszny dzwonek ogłaszający nadejście sms'a. Spoglądam na wyświetlacz 'masz jedną nieodebraną wiadomość'. Nadawca: ON. Treść wiadomości: :* I do końca dnia jestem najszczęśliwsza dziewczyną na świecie. Oto jak głupi buziak może wprowadzić w stan euforii
//wchujutomaam
|
|
|
- pobawmy się w miłość ! ty będziesz moim chłopakiem, który kocha mnie nad życie, a ja będę twoją dziewczyną, która świata poza tobą nie widzi ! - po co ? -bo choć przez chwilę chcę czuć tą pieprzoną satysfakcję, że mnie kochasz .
//wchujutomaam
|
|
|
a jak będę umierać to się uśmiechnę i powiem : Kurwa fajnie było !
//wchujutomaam
|
|
|
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. "Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę. "Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko, że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje, gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze. "Złaź ze mnie!" Warknęła. "Oj, nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał.
//wchujutomaam
|
|
|
Była na imprezie. Wiedziała, że przyjdzie więc już na początku zaczęła pić. Po godzinie stała nawalona pod ścianą i krztusiła się dymem z papierosa. Wszedł do kuchni nie wiedząc, że ona tam jest. Odwrócił się, spojrzał na jej oczy, które się zaszkliły i podszedł bliżej. Zaczęła się śmiać. 'Tylko sobie nie myśl, że to przez Ciebie. Dymem się zakrztusiłam i tyle.' Złapał ją za łokieć. 'Chodź. Wyjdziemy na zewnątrz.' Spojrzała na niego wściekła i pijana. 'Chyba sobie kpisz.' Odwróciła się i kończyła swoje piwo. Wyrwał jej butelkę z dłoni i wziął na ręce przekładając przez ramię! 'Cholera! Puść mnie. Puść mnie, no!' Wyszli na zimne powietrze. Postawił ją na ziemi i odwrócił się plecami. 'Coś Ty sobie, kurwa, myślał? Że przyjdziesz i będziesz udawał bohatera? Po jakiego chuja mnie wyprowadzałeś? No po co pytam?! Nie ma już nas. Sam o tym zdecydowałeś i guzik powinno Cię obchodzić, co się ze mną dzieje!' Biła go pięściami po plecach. 'Kocham Cię.' Powiedział. Uderzyła mocniej.//wchujutomaam
|
|
|
-ona ma uczulenie na gilgotki ? i dlatego się śmieje ? / słowa mojego 5 letniego brata xD //wchujutomaam
|
|
|
-mamo serce mnie boli! - napij się amolu.//wchujutomaam
|
|
|
|