 |
waniliowelowe.moblo.pl
Tutaj zwykła codzienność to nie fabryka snów
|
|
 |
Tutaj zwykła codzienność to nie fabryka snów
|
|
 |
dajcie lekarstwa, umieram..
|
|
 |
iść w parze z marzeniami..
|
|
 |
nie lubię, kiedy ktoś.. coś.. a potem nagle nic.
|
|
 |
Inne cele w życiu inne plany i pragnienia
Muszę wszystko pozmieniać tak jak czas wszystko zmienia
To co było nie wróci wiem choć czasem mam nadzieje
Po co mam, więc pamiętać ktoś by powiedział stare dzieje
|
|
 |
|
przyjdź i udowodnij, że moje wątpliwości to tylko chore urojenia, nie mające prawa znalezienia odbicia w rzeczywistości.
|
|
 |
ochota na szybki rozbieg i uderzenie łbem o ścianę
|
|
 |
Zgwałciliście mój pięknie popierdolony świat.
|
|
 |
jesteśmy jak te marionetki zamknięte w teatrze życia
|
|
 |
- Przecież alkohol to trucizna, dlaczego pijesz?
-Bo jest we mnie coś co muszę zabić..
|
|
|
|