 |
wampirekk.moblo.pl
to jest mój pierdolony motorek który pozwala mi żyć.
|
|
 |
to jest mój pierdolony motorek, który pozwala mi żyć.
|
|
 |
Ej, mogę się tobą sztachnąć.?
|
|
 |
i tak zaczęłam Cię kochać . wkrótce zrozumiałam , że im więcej trenuje serce , tym jestem odporniejsza na Twoje nieodpowiednie zagrania . Więc Cię kochałam . Dzień i noc . Aż uświadomiłam sobie , że stając się coraz w tym lepsza , nie mam barier . Mogę kochać Cię rok , dwa , pięć , dziesięć , sto . I nigdy nie będzie granicy , gdy powiem sobie dość .
|
|
 |
Ona mówiła Kocham Cię on puszczał to mimo uszu, spotykał się z kumplami pił piwo. Zabierał ją ze sobą ale traktował ją jak powietrze. Gdy ona z nim zerwała zrozumiał co stracił nie pił piwa nie spotykał się z kumplami próbował zrobić coś żeby z nią być. Udało się wystarczyło, ze kupił jej kwiaty i powiedział że ją kocha i że przeprasza. :* :* :*
|
|
 |
Bo gdy byłam chora tylko ON przychodził do mnie i pytał jak się czuje, czy czegoś mi nie brakuje. Właśnie wtedy zrozumiałam jak ważny dla mnie jest i jak ważna jest dla mnie jego troska.
|
|
 |
stałam pod klasą czekając na lekcje, on miał lekcje w sali obok. siedział na ławce i cały czas się na mnie patrzył. podszedł do mnie kolega z klasy, zamieniliśmy parę słów, po czym zaczął mnie gilgotać. zaczęłam krzyczeć, a zarazem śmieć się głośno. on to usłyszał, wstał z ławki, podszedł do mnie, chwycił mocno za rękę i pociągnął do siebie. na jego twarzy zobaczyłam niezbyt wesołą minę. popatrzył mi głęboko w oczy, po czym powiedział: 'mała, nie rób mi tego. dobrze wiesz, że jestem zazdrosny o każdego kolesia, który cię dotknie.', ja patrząc w jego oczy, uśmiechnęłam się i powiedziałam 'wiem' po czym pocałowałam go w policzek. za chwilę zadzwonił dzwonek.
|
|
 |
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję . Zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha . Niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc si...ę z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje . Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku . Nie , Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną , lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję . Nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku . Nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie . Nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno ' kocham Cię mała ' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat .
|
|
 |
Twój pakiet 600 buziaków jest już aktywny! Możesz go wykorzystać tylko i wyłącznie na ustach nadawcy
|
|
 |
-On Cię kocha..
-No i co z tego?
-I ty go pokochaj..
-Nie. Ja już kiedyś kochałam. Drugi raz nie popełnię tego błędu.
|
|
 |
- zabiję drania.
- jakie tortury mu wymyśliłaś?
- zauroczę go! Potem w brutalny sposób , perfidnie a zarazem namiętnie go pocałuję!
- i to ma niby być kara?
- potem powiem mu , żeby spierdalał.
|
|
 |
Możesz go ignorować, możesz się wściekać, może wydawać się nieludzki, może zadawać ból, ale jeśli go kochasz, nie pozwól mu odejść.
|
|
 |
Telefon wibruje. Słyszę swój śmieszny dzwonek ogłaszający nadejście sms'a. Spoglądam na wyświetlacz 'masz jedną nieodebraną wiadomość'. Nadawca: ON. Treść wiadomości: :* I do końca dnia jestem najszczęśliwsza dziewczyną na świecie. Oto jak głupi buziak może wprowadzić w stan euforii.
|
|
|
|