|
walktohappiness.moblo.pl
coś odeszło... coś co waży mniej niż gram. a jednak wcale się nie zrobiło lżej.
|
|
|
coś odeszło... coś co waży mniej niż gram. a jednak wcale się nie zrobiło lżej.
|
|
|
jeśli przygotujesz się na deszczowe dni,
nie zostaniesz przemoczony przez deszcz.
|
|
|
wiesz? wiele w swym życiu przeszłam. jednak nie chce żałować żadnej z tych ulotnych chwil. chciałabym zacząć to wszystko od nowa, bez ciebie i tej całej złudnej miłości, którą mi dałeś. obiecywałeś tak wiele, pamiętasz? nie spełniłeś żadnej z tych wielkich i jakże wiarygodnych obietnic. został tylko pusty kąt w moim sercu i sterta niespełnionych marzeń. mimo to, wciąż pragnę twojego powrotu. chcę znów usłyszeć, że każdy dzień, w którym nie ma mnie, daje ci świadomość jak bardzo mnie kochasz i tęsknisz. lecz pozostała cisza. cisza, która po zamknięciu mych powiek przypomina rysy twej twarzy, ciepło dotyku, słowa.. {walktohappiness}
|
|
|
nadal naiwnie wierzę, że nadejdzie taki dzień kiedy on wróci, przytuli z całej siły, pocałuje jak dawniej... i wtedy zapomnę, że kiedykolwiek odchodził.
|
|
|
nie lubię też czuć się tak bezsilnie bezsilna. stać bezradnie, nieruchomo, gdy w głowie rozgrywa się wojna o moje własne marzenia.
|
|
|
wiem, że on spogląda na mnie gdzieś z góry.
|
|
|
nie wiem kiedy to zrozumiałam, ale nie żałuję ani jednej chwili.
każda z nich miała inny kolor i zapach.
przez pewien czas czułam, że jestem szczęśliwą osobą a życie nie przerażało mnie, bo wiedziałam, że ktoś na mnie czeka.
nadzieja. to ona zawsze przychodziła na końcu. nadawała sens.
nigdy nie zawodziła.
|
|
|
krzyczę, żebyś odszedł, a po chwili żałuję każdego słowa, odwracam się, szukam Cię.. i jest za późno, o jedną szansę za późno..
|
|
|
utrudniam to sobie. najprościej byłoby nie myśleć, nie chcieć, nie czuć.. zapomnieć.
|
|
|
bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. myślisz, że będzie więcej. myślisz, że masz wieczność, ale nie masz. potrzebuję znaku, że coś się zmieni, potrzebuję powodu, żeby iść dalej. potrzebuję jakiejś nadziei.
|
|
|
wiedziała tylko, że znów jej coś odebrano. tym razem bezpowrotnie.
|
|
|
to odejdzie, tak jakby nigdy nie było moje. lecz kiedyś zawieje wiatr przywołujący dawne wspomnienia i zabierze, tak długo oczekiwany, spokój. boje się tego, uwierz. a jednak życie nie pozostawia wyboru. {wth}
|
|
|
|