|
walciewszyscypalexd.moblo.pl
Dlaczego w tej talii kart brakuje króli? Bo jestem feministką i żaden facet nie będzie silniejszy od królowej.
|
|
|
- Dlaczego w tej talii kart brakuje króli?
- Bo jestem feministką i żaden facet nie będzie silniejszy od królowej.
|
|
|
- Widzisz?
- Śnieg? Widzę.
- Teraz jest piękny i biały, prawda? A za kilka dni będzie brudy. Aż w końcu całkiem stopnieje.
- Taka już kolej rzeczy.
- Właśnie. Dlatego nie chcę się zakochać.
|
|
|
- Jak to jest jak się rozstaje z kimś bardzo ważnym?
- Jak to jest? To tak jakby zaciął Ci się komputer. Chcesz zamknąć stronę na której jesteś, ale wciąż wyświetla się błąd.
- Nie mogę zresetować tego 'komputera'?
- Niestety nie. Możesz tylko czekać, może kiedyś strona się wyłączy.
|
|
|
- Żałujesz czasem ?
- Czego? Tych zajebiście wspaniałych chwil, dzięki którym mogłam iść dalej z podniesioną głową? Każdego uśmiechu, gdy odczytywałam wiadomość od niego? Nie, nie żałuję.
|
|
|
Zawsze wieczorami on dzwonił do niej, a ona siadała na balkonie i rozmawiała z nim do późnych godzin spoglądając w gwiazdy. Dziś robi to samo, lecz bez jego słodkiego głosu w telefonie.
|
|
|
Wystarczy, że zamknę oczy, a od razu Cię widzę. Przestaję oddychać, aby poczuć Twój zapach. Staję twarzą do wiatru, aby domyślić się Twojego oddechu... Świadomość, że gdzieś jesteś na tej ziemi, będzie w moim piekle moim malutkim kącikiem raju..
|
|
|
To normalne. Drugi etap. Tesknota. Przepiekne slowo. Zdefiniowac? Nieodparta chec posiadania tego, co bylo lub moze byc. Moge Ci wyjasnic, czym jest, jestem ekspertem, tesknie codziennie.
|
|
|
Jesienią potrzebujemy więcej miłości żeby wraz z suchymi liśćmi nie zamarznąć pod warstwą chłodnego wiatru.
|
|
|
Nie chcę ideału. Chcę człowieka z rysami, wadami, bliznami. Z doświadczeniami. Żeby móc je zrozumieć, zaakceptować i pokochać. Niektóre wyeliminować. Człowieka jednocześnie identycznie postępującego ze mną i moimi niedoskonałościami.
|
|
|
Dba o mnie , robi to doskonale . Wie kiedy mam ochotę na truskawki w czekoladzie i bitej śmietanie , kiedy potrzebuję jego czułych i szerokich ramion , otwartych dla mnie niezależnie od sytuacji . Wie , kiedy otulić mnie swoją bluzą , a serce ciepłym słowem . Wie kiedy mam ochotę na romantyczny spacer , a kiedy na szaleństwo . wie że tak bardzo jest mi potrzebny do życia.
|
|
|
- Pokaż. - polecił wyjmując mi z rąk stary album, kiedy właśnie układałam go, wraz z pozostałymi w szafce. Wstałam z podłogi, a kiedy otwierał pierwszą stronę umiejscowiłam się na łóżku tuż za Nim, opierając bez słowa policzek o Jego szerokie plecy. - Kto to? - zagadnął, jakby nieobecny, wskazując na jedną z pożółkłych fotografii. Zadawał kolejne pytania, a ja automatycznie odpowiadałam, wplatając pomiędzy imiona i korzenie rodzinne, krótkie historie. W końcu przerwał tą rutynę. - Chciałbym mieć coś takiego. Jakąś pamiątkę, po babci, dziadku i innych. - nie odpowiadałam czując jak bierze głęboki oddech, co było oznaką, iż nie skończył. - Um, kicia, obiecaj mi, że za kilkanaście lat to ze swoim dzieciakiem będę tak siedział, omawiał zdjęcia, a gdy wskaże na Twoje pytając, co to za piękność, zaśmieję się, mówiąc, że jego mama. Moja żona.
|
|
|
Uwielbiam kiedy mówisz, wtedy na policzkach pojawiają ci się rumieńce, gestykulujesz, wczuwasz się w każde słowo, każdy oddech. I ten moment kiedy orientujesz się że od 10 minut, mówiłaś o jakiejś książce, przepraszając, mówisz że za dużo gadasz i kiedyś musisz się zamknąć. Wtedy ja przyciągam Cię do siebie i zamykam usta pocałunkiem, po którym milczysz z 5 minut.
|
|
|
|