|
w_malinowym_dzbanku.moblo.pl
wyjdę wyjdę dziś w deszczu zapalę papierosa i usiądę na najdalszym krawężniku od miejsca ktore znam. będę myśleć. tak długo aż zapomnę. aż dym wypruje mi płuca.
|
|
|
wyjdę, wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa, i usiądę na najdalszym krawężniku od miejsca, ktore znam. będę myśleć. tak długo, aż zapomnę. aż dym wypruje mi płuca.
|
|
|
Mam usta pełne Twoich ust
i ręce pełne ciebie
piersi zgniecione w twoich dłoniach
rozsznurowane biodra
szeptem spalone powieki
|
|
|
ciężko oddychać jak rozsypuje się niebo
|
|
|
rozbieraj mnie powoli, ze wstydu, uprzedzeń, doświadczeń, do samej miłości. aż Bóg wstrzyma oddech.
|
|
|
nie, nic się nie stało. zabrakło tylko zielonej herbaty. i ciebie na dobranoc.
|
|
|
Los wyciąga do mnie rękę - mam nadzieję, że nie w celu pokazania mi środkowego palca.
|
|
|
papieros, wódka i Boże ratuj..
|
|
|
Przynajmniej raz w życiu kobiecie należy się szczęśliwe małżeństwo.
|
|
|
"Gdyby miłość mogła być winą, ty byłabyś tej winy przyczyną i usprawiedliwieniem."
|
|
|
` póki mam gdzie wracać nie boję się wspomnień.
|
|
|
` nie mam pytań, więc nie szukam odpowiedzi.
|
|
|
"Powiedziałeś ze nie wierzysz w uczucia. Później zawiązałeś mi szalik, żebym się nie przeziębiła..."
|
|
|
|