|
w_malinowym_dzbanku.moblo.pl
tęskniła za nim jakby był jej. A przecież nie jest. I nie będzie.
|
|
|
tęskniła za nim jakby był jej. A przecież nie jest. I nie będzie.
|
|
|
Nie miał pojęcia jak długo stali , mocno przytuleni. Później zreszta żadne z nich ne mogli sobie przypomniec co wtedy mówili. zresztą, jakie to miało znaczenie?? Pragnęli przecież być jak najbliżej siebie, chcieli wykraść jeszcze choćby odrobine czasu.
|
|
|
"Nie piszę do Ciebie mailem. To za łatwe, nacisnąć i skasować. Przypadkowo zmazać albo włożyć między inne pliki
. Wysyłam ręcznie napisany list. Z każdym drgnieniem liter, sejsmiczny zapach moich uczuć. Wyjmiesz z koperty kartkę poplamioną wzruszeniem i nieudolnością (tusz zostawia ślady). Papier będzie cicho szeleścił jak rozkładane prześcieradło. Łamał się w zagięciach i prostował wygładzony twoją cierpliwą i mocną ręką. Biały, połyskujący w odcieniu skóry, gdy kochamy się po ciemku. Możesz czytać go miłosnym brailem , zamykając oczy i przesuwając palcem po dotykanych przeze mnie zagięciach"
|
|
|
'Brakowało jej , jego obecności jego słodkiego uśmiechu .. pomimo tego że nigdy nie był jej.'
|
|
|
"Jestem dzieckiem lęku. Jestem dzieckiem śmierci, którą noszę w sobie. Jestem swoją własną samozagładą. Ale jeszcze jestem."
|
|
|
'Myślał, że ma dobre serce, a miał tylko słabe nerwy'
|
|
|
Najtrudniejsze do zniesienia były noce – puste, zimne, samotne. Dni bez niej też raniły do krwi, nie pozwalały normalnie funkcjonować, swobodnie oddychać. Nie mogłam pogodzić się ze świadomością, że musimy żyć osobno, bez szans na codzienne widzenie, bez szans na budzenie się w jednym łóżku, bez szans na miłość, którą można karmić się otwarcie, na oczach wszystkich, bez krat, bez granic, bez zakazów, bez ram, bez oburzenia, bez napiętnowania i pogardy świata. Bez opamiętania..
|
|
|
Może kobiety mają o jeden chromosom "przepraszam" więcej ... ? "
|
|
|
` W winie jest mądrość, w piwie jest wolność, w wodzie są bakterie.. ` ;p
|
|
|
"a gdy uściski rąk będą za trudne, powiemy sobie miło do widzenia."
|
|
|
' Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
|
Wtedy zapłakałem nad nią, i nad sobą zapłakałem, i pomodliłem się gorliwie o to, ażeby już nigdy więcej jej nie spotkać do końca dni swoich.
|
|
|
|