|
voxxy.moblo.pl
i co mnie obchodzi jakiś sms że się martwisz. Kochanie teraz ja sprawdzam jak to jest mieć kogoś w dupie.
|
|
|
voxxy dodano: 18 lipca 2010 |
|
i co mnie obchodzi jakiś sms, że się martwisz. Kochanie teraz ja sprawdzam jak to jest mieć kogoś w dupie.
|
|
|
voxxy dodano: 18 lipca 2010 |
|
I jeszcze coś! Będę topić się w basenie niezależnie czy tego kurwa chcesz, czy nie!
|
|
|
voxxy dodano: 18 lipca 2010 |
|
Tak dupku, przy tobie czuje się niedoceniana, zakompleksiona i nie troszczysz się o mnie. Mam gdzieś Twoje puste słowa o tym jak to bardzo mnie kochasz i jak to nie możesz bezemnie żyć. Mam to w dupie koleś!!
|
|
|
voxxy dodano: 16 lipca 2010 |
|
- I romantyczność znika. - Nie, romantyczność zamienia się w zapach dymu papierosowego
|
|
|
voxxy dodano: 14 lipca 2010 |
|
I mam dość twojego tematu, czekania na essa od ciebie, płakania w poduszkę, skręcania się z bólu na myśl o tobie, kiedy ty się tak beztrosko bawisz i korzystasz z życia, a ja siedzę uziemiona w domu.
|
|
|
voxxy dodano: 10 lipca 2010 |
|
-Cześć, co robisz?
-Płaczę.
-Kochanie jak to? Dlaczego? Co się stało?
-Po prostu za Tobą tęsknie.
|
|
|
voxxy dodano: 8 czerwca 2010 |
|
Jedni są uzależnieni od papierosów, inni od narkotyków, a ja jestem uzależniona od Ciebie.
|
|
|
voxxy dodano: 5 czerwca 2010 |
|
przestałam pic i nagle czuję boląca wątrobę.
|
|
|
voxxy dodano: 5 czerwca 2010 |
|
A co jeśli się zapomnę? Co jeśli pod wpływem impulsu znów złączą się nasze usta nadając życiu sens? [kisielq69]
|
|
|
voxxy dodano: 30 maja 2010 |
|
Kochanie, nie wie czym się myjesz, ale pachniesz proszkiem!
|
|
|
voxxy dodano: 23 maja 2010 |
|
uwielbiałam jak się na mnie złościsz. nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak Ty. krzyczysz na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiecham, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdziesz i mnie przytulisz w ramach przeprosin. {xasienka}
|
|
|
voxxy dodano: 20 maja 2010 |
|
a w tym głupim teatrze śpiewali jakąś durną piosenkę o trzymaniu się za ręce, a my siedzieliśmy obok siebie jakbyśmy się nie znali. On zdenerwowany na połowę świata, a ja na druga połowę. W końcu patrzyłam na niego, a po policzku spłynęła mi łza, dalej nie pamiętam co się działo. Wiem że powiedział 'ty to mnie chyba kochasz' i przez resztę spektaklu patrzył się już tylko na mnie.
|
|
|
|