|
veritaserum.moblo.pl
mwhaha 3 Kochaanie 3
|
|
|
Przyjaciele? widziałam ich jak problemy mieli.. zaczęły się moje, ` spierdalaj ` krzyknęli.
|
|
|
uzależniona? owszem, ale to od Niego, nie od proszku na stole.
|
|
|
błagam nie pierdol, że Ci jest wszystko jedno, takim zachowaniem sprawiasz, że w duszy robi mi się ciemno.
|
|
|
Biorę żyletkę rozglądam się - nie czuję lęku
Pierwsza rana, pierwsza kropla krwi na ręku...
Chwila ulgi, przestaję myśleć, oczy zamykam
Wszystko się kręci, wiruje, znika...//- NET
|
|
|
- tato, zobacz! znowu ta alergia.- pokazałam tacie rękę, całą w czerwonych plamkach
- coś Cię uczula.
- ale co.?!;
- może jesz coś...CZEGO NIE POWINNAŚ JEŚĆ...
może pijesz coś... CZEGO NIE POWINNAŚ PIĆ?
- może biorę coś.. CZEGO NIE POWINNAM BRAĆ. - pomyślałam dotykając ręką kieszonki, w której miałam towar.
|
|
|
Znowu to samo. Siedziała z komputerem na kolanach poczuła lekki powiew wiatru na plecach.. Za nią było otworzone okno.. Poczuła też perfumy, wstała raptownie, po czym usiadła.. Wiedziała przecież że Go tam nie ma.
|
|
|
Wychodziła z domu, przechodząc przez próg poczuła Jego perfumy. Zobaczyła w swojej głowie, Jego wchodzącego do Jej domu. Czuła Jego obecność. W swojej głowie widziała coś, co nigdy nie miało miejsca. Widziała scenę ze swojego snu. Otwierając powoli oczy, łza spływała po jej policzku.
|
|
|
13:13 jakaś wyjątkowa chwila? tsaaa.. chciałabym
|
|
|
ten zajebany dźwięk gadu, który muszę olać za każdym razem.
|
|
|
tyle razy słysząc słowo ` zapomnij`, zdążyła się na nie uodpornić
|
|
|
|