w szkole udawany uśmiech , w autobusie już powoli znika , wracając do domu to już totalna masakra ! do szczęścia potrzebna tylko herbata , łóżko i ... i Tyy ! upssssss ! sory ty ? nie , nie tyy ! jesteś już nikim !
no i co ? było tak pięknie , świetnie się dogadywaliśmy , mogliśmy rozmawiać całymi dniami i wciąż było Nam mało aż .... aż pojawiła się ta suka i wszystko zniszczyła / uuuy ;D