|
Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca...
|
|
|
-czemu sie nie odzywasz? nie mozemy miec ze soba kontaktu mimo ze nie jestesmy juz razem? - nie, bo mam juz dosyc budzenia sie za wczesnie i zasypiania za pozno. długich przepłakanych nocy i ciagłych wspomnien o Tobie. walcze z soba zeby zabic wszystkie uczucia ktore mam dla Ciebie i zeby o Tobie zapomniec, pozwól mi wygrac.. - tez za Tobą tesknie...
|
|
|
szkoda, że nie wiesz o tym, że jednym swoim śmiechem obudziłeś wszystkie motylki jakie mam w brzuchu..
|
|
|
Tak nagle. Z dnia na dzień, rozumiesz? Zaczęłam tęsknić za Tobą...
|
|
|
miłość do Ciebie będzie wieczna zmieni się tylko data.
|
|
|
Uśmiechaj się, mój przyjacielu, szeroko się uśmiechaj, choćbyś nie wiadomo jak paskudnie czuł się w środku.
|
|
|
choć nienawidzę tego miejsca, bo kojarzy mi się z tobą i tak wracam do niego często.
|
|
|
mam nawyk komplikowania sobie życia.
|
|
|
poczułam, że oczy bolą mnie z pragnienia, żeby go zobaczyć.
|
|
|
mam jedną radę: napij się, napierdol i odpłyń ze mną.
|
|
|
nie ma co się dręczyć . trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać, wykasować, odkochać się, pozbyć się tego pliku z własnej pamięci. trudno. było. minęło.
|
|
|
I niby nie pisaliśmy o niczym ważnym ale za każdym razem kiedy wyświetlało się okienko na pasku zadań z Twoim imieniem czułam, ze podnosi mi się poziom endorfin we krwi, bo wiesz ja Cię chyba kocham.
|
|
|
|