Pogodziłam się już z tym że Cię przy mnie nie ma że już nigdy Cię nie zobaczę,nie usłyszę,nie poczuję i nie dotknę,ale nigdy nie pogodzę się z tym bólem który pozostał w moim sercu po twoim odejściu.
Księżniczka czekała rok,dwa,trzy,cztery,pięć,sześć,siedem,osiem,dziewięć,dziesięć..aż się wkurwiła i stwierdziła,że już dłużej nie będzie czekać.Sama poszła sobie znaleść swojego księcia z bajki i żyli długo i szczęśliwie.
Boli.?. Bardzo. Kochałaś.?.Nad życie. Zranił Cię.?. Yhm. Masz wyrzuty sumienia.?. Sama nie wiem,może to ja byłam winna.Wierzysz w to.?.Szczerze..nie..ale tak mi na nim zależy że mogę wziąść winne nawet na siebie jeśli tylko do mnie wróci.A czy jemu na Tobie zależy.?.Eh..nie..To czemu ty go nadal chcesz.?.Ja go nie chce.To kogo ty w końcu chcesz.?.Tego którym on był na początku.A wiesz że tak się nie da.?.Wiem.No właśnie musisz się z tym pogodzić.Ale ja nie potrafię.Każdy potrafi.Ale ja jestem inna.Tak Ci się tylko wydaje.Może,ale nigdy nie zapomnę tych chwil z nim.A kto Ci karze zapominać.?.Nikt.No właśnie masz tylko się wyleczyć z tej chorej miłości,bo pamiętać będziesz zawsze.Eh.
Patrząc na twoje imię na mojej liście gadu mam 2 opcje : pierwsza to napisać a druga to nie a wiesz jaki jest największy problem wybrać jedna z nich bo wiem że kiedy napisze będę tego za niedługo żałować a kiedy nie napisze moje serce się nie uspokoi.Więc pytam się Cb kurwa czemu mi tego nie możesz ułatwić i zejść na niewidoczny??