|
unrealizable.moblo.pl
teraz się pozbierałam.nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej nie potrafię już tak pięknie żyć nie potrafię szczerze się śmiać . ale jestem . wstaje z łóżka żeby p
|
|
|
teraz się pozbierałam.nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać . ale jestem . wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień . nie utrudniaj mi tego . nie wracaj.
|
|
|
Niektóre wydarzenia sprawiają, że tracę wiarę w siebie. Na czole pojawia się niedobór magnezu, policzki przestają być rumiane, najlepsza piosenka wieje kiczem.Zamykam się wtedy najczęściej w łazience. Odkręcam wodę i tępo patrzę w zalatujący chlorem wir. Pralka przypomina trochę moją głowę. Moje dwa tysiące durnych pomysłów, dwa tysiące chwil smutku, dwa tysiące banalnych gestów czułości, które tak dobrze pamiętam. Siedząc i machając nogami marzę o końcu świata. O czymś, co sprawi, że tępy wir zamieni się w szczęście. W 19364692374 cm tego szczęścia.
|
|
|
Nienawidzę gdy telefon natarczywie dzwoni a na wyświetlaczu nie ma twojego imienia, nienawidzę pić kakaa z nutką słonych łez, nienawidzę piosenek które mi śpiewałeś.. widzisz ? po twoim odejściu rzeczy które uwielbiałam stały się męczarnią, przepełnioną wspomnieniami i cichymi oddechami miłości pomiędzy kolejnym papierosem .
|
|
|
po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas której opróżniła połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów , włożyła słuchawki w uszy wsłuchując się w dołującą piosenkę i idąc za pobliski market usiadła na krawężniku , na którym spędzali razem mnóstwo czasu . przypomniała sobie te ostatnie wspólne chwile . jego szarmancki uśmiech kiedy zakładał jej na palec obrączkę ze źdźbła trawy obiecując , że nigdy jej nie skrzywdzi . zamykając oczy w podświadomości poczuła jego oddech na swoich wargach . skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny jej kruche serce . wracając do domu ujrzała go idącego z naprzeciwka . - co Ty tu .. robisz ? - tylko tyle była wstanie wyjąkać na jego widok . - to samo co Ty . - odparł odgarniając jej niesforny kosmyk włosów za ramię . - tęsknię.
|
|
|
lubię zimę i nawet odpowiada mi to, że chłopaki rzucają śniegiem. już nie maluję rzęs tuszem, nie martwię się o to, że rozmaże mi się makijaż, od śniegu, a tym bardziej od płaczu, co teraz jest moim najczęstszym zajęciem. staram się być twarda, ale mi to jakoś nie wychodzi.
|
|
|
wiem że jesteś jedyny w swoim rodzaju bo drugiego takiego kretyna byłoby mi trudno znaleźć.
|
|
|
Chciałam żebyś tylko stanął obok i zrozumiał że cię kocham . mam wygórowane marzenia – wiem.
|
|
|
otul mnie ciałem bym miała pewność, że oddychasz tylko dla mnie.
|
|
|
Mówią o mnie ‘zła’ , ja taka nie jestem, nie znają widocznie pojęcia ‘skrzywdzona’ . to przykre ..
|
|
|
gdy widzę jacy mężczyźni są na tym świecie mam ochotę zostać lesbijką.
|
|
|
- zapomnij o tym co pomiędzy nami było. przepraszam za kłopot, dziękuję za miłość.
|
|
|
zmiana ról kochanie - teraz ja mam wyjebane.
|
|
|
|