|
tyskaaaaa.moblo.pl
Kiedy ludzie mówią że się zmieniłeś to wynika głównie z tego że przestałeś zachowywać się tak jakby oni tego chcieli.
|
|
|
Kiedy ludzie mówią, że się zmieniłeś, to wynika głównie z tego, że przestałeś zachowywać się tak jakby oni tego chcieli.
|
|
|
Rzeczy których nie możemy zmienić, zmieniają nas.
|
|
|
Pojawiłeś się znowu? Fajnie. Dawno nie płakałam..
|
|
|
Mam się dobrze, to nic, że chce umrzeć, świetnie się mam.
|
|
|
Chciałabym się tak ostro najebać i wyrzucić z siebie to wszystko, bo tak na trzeźwo to trudno.
|
|
|
Byłam zraniona, jasne. Ale przetrwałam. Nie miałam innego wyjścia, niż ruszyć z moim życiem naprzód. Bez niego.
|
|
|
Oni widzieli w Nim skurwiela - Ja czułego człowieka. Oni widzieli Jego cyniczne spojrzenie i wredny półuśmiech - Ja widziałam smutek w oczach, i lekką nadzieję w uśmiechu. Oni widzieli inaczej - Oni Go nie znali.
|
|
|
Tato robiąc sobie śniadanie spytał czy też chcę, dostając odpowiedź ' nie dzięki '. Gdy przy obiedzie spytał o deser usłyszał identyczną odpowiedź. W końcu nie wytrzymując oznajmił: ' śniadania nie je, obiad ledwie rusza, słodyczy nie chce - zakochanie normalnie'. Na co z lekkim uśmiechem, biorąc jabłko dodałam: ' dupa, nie zakochanie. dieta tato, dieta' .
|
|
|
Dzisiaj, całkiem przypadkiem zobaczyłam Twoje zdjęcie. Poczułam takie małe ukłucie, ale zajęłam się czymś innym i kompletnie zapomniałam. Tak kochanie, już nie jesteś królem mojego życia. Teraz ja rządzę swoim światem.
|
|
|
To, że wspominam o Nim coraz rzadziej, nie znaczy, że o Nim zapominam. On nadal jest w moim sercu. Zawsze tam będzie.
|
|
|
Brakuje mi NASZYCH rozmów, NASZYCH spacerów, NASZYCH spraw, NASZYCH kłótni, brakuje mi czasu, kiedy wszystko było NASZE, a nie takie jak teraz.. Twoje, lub moje.
|
|
|
Najgorzej jest udawać przed samą sobą. Obiecujesz sobie, że od jutra wszystko się zmieni. Mija tydzień, a ty nadal stoisz w tym samym miejscu, Twoje rany nie zabliźniły się ani trochę. Wmawiasz sobie, że jest lepiej. Unosisz głowę do góry i połykasz łzy, bo masz dość bycia słabą. Wewnętrznie cała się trzęsiesz i nie ma już w Tobie nic, co walczy. Próbujesz sprzedać wszystkim baję o byciu szczęśliwym, a w rzeczywistości modlisz się, żeby ktoś odłączył Cię od tego bólu, jak od respiratora.
|
|
|
|