 |
tylusia.moblo.pl
Kiedyś zakładałam za duże obcasy mamy brałam końcówki pomadek i nierówno malowałam usta pryskałam włosy resztą lakieru wlewałam wodę w plastikowy dzbanek i parzyłam ma
|
|
 |
|
Kiedyś zakładałam za duże obcasy mamy, brałam końcówki pomadek i nierówno malowałam usta,pryskałam włosy resztą lakieru, wlewałam wodę w plastikowy dzbanek i parzyłam malinową herbatę. Kiedyś kiedy byłam dzieckiem chciałam być tak bardzo dorosła, robiłam wszystko żeby się taką stać, teraz chciałabym powrócić do tamtych czasów, mieć to wszystko w dupie i znowu bawić się w kobietę. |domiia
|
|
| tylusia dodał komentarz: |
1 lipca 2010 |
|
|
po tej całej nasze miłości wyznaczyłam sobie żałobę . taką .. jednoosobową . kiedy ona przeminie obiecuję , że zacznę żyć na nowo . będę spotykać się z ludźmi , odwzajemniać uśmiechy i mieć oczy szeroko otwarte , żeby nie przegapić nowej historyjki miłosnej ze mną w roli głównej .|ransiak
|
|
|
|
leżała na łóżku nie przejmując się niczym . zamknięte oczy i powolna piosenka w tle pomagała jej się odprężyć . oddychała coraz wolniej . robiła się bardziej senna . otworzyła powieki , po chwili ociężałe zamknęła . zrobiła tak kilka razy , aż Orfeusz nie wziął ją w swe skrzydła . znów biegała za czarnymi motylami między złocistymi źdźbłami przenicy , aż natrafiła na świerzą górkę ziemi w kształcie grobu . z krzykiem podniosła się otwierając oczy . przyśpieszony oddech , pot spływający po czole przemieszany na policzkach ze łzami . ręce zacisnęła na pościeli , rozejrzała się po czarnym pokoju dziękując Bogu , że tej nocy trwało to tak krótko . jego śmierć , nawet w snach była dla niej niekończącym się koszmarem .|ransiak
|
|
| tylusia dodał komentarz: |
1 lipca 2010 |
|
|
dokleiłam do koniczynki jeden listek, udając ,że jest czterolistna naiwnie czekam, aż przyniesie mi szczęscie.
|
|
|
|
napiszesz tylko zwykłego nic nieznaczącego esa, a mi od razu poprawia sie humor.
|
|
|
|
od dziecka naiwnie myslałam, że jestem ksieżniczką i ,że jak każda księżniczka mam zapewnionego Księcia i słodkie długie i szczęśliwe życie. dorastając przekonałam sie,jak bardzo się myliłam.
|
|
|
|
Miliony spraw na głowie, tysiące pretensji i setki powodów przez które mam zły humor.
|
|
|
|
Jak długo można czekać na kogoś, kto mógłby dać mi choć krótkie, ale pełne, poczucie szczęścia? Nie jego namiastki.
|
|
|
|
codziennie szukam w sobie chęci,by móc choc troche normalnie zyć.
|
|
|
|
nie zamierzam się szarpać z przeznaczeniem. jeżeli ma mnie ochotę zniszczyć, zrobi to. nie mam żadnego wpływu, na przyszłość./smutnaaaaa
|
|
|
|
Dodaj komentarz