 |
tylkotwojaskarbie.moblo.pl
dziś leżąc na podłodze doszłam do wniosku że jesteś najważniejszy
|
|
 |
dziś , leżąc na podłodze , doszłam do wniosku że , jesteś najważniejszy
|
|
 |
Mała Księżniczko oczy masz jak odbicie gwiazd.
Moja Księżniczko skarby gwiazd w oczach swoich masz.
Mała Księżniczko Ty i ja ;*
|
|
 |
i gdy nadchodzą wieczory takie jak ten, gdy wszyscy inni są szczęśliwi gdzieś, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia.♥
|
|
 |
Będę powtarzać, że Cię kocham co miesiąc, raz na tydzień. codziennie, nawet co minutę. Tylko uwierz. I odwzajemnij. ;-*
|
|
 |
-Kocham Cie...
-Kłamiesz
-Ale ja naprawde
-Lepiej powiedz prawde
-Ok! Mam wyjebane tego chciałś..?
-Nie!!! Przepraszam!
-Teraz spierdalaj ! ;/
|
|
 |
` trzeba mieć talent , żeby tak wszystko
idealnie spierdolić ` ! ; ((((
|
|
 |
♥ Bo lubię gdy sie starasz, gdy z zazdrości Ci odpierdala.
|
|
 |
skoro ci już nie zależy , to po co się tak gapisz ? tam obok masz to swoje blond szczęście.
|
|
 |
Odszedł. Tak bez żadnego wyjaśnienia. Bez żadnego żegnaj. bez żadnego spi.er.da.laj .
|
|
 |
nie chcę by ktoś inny życzył mi miłego dnia. nie chcę by ktoś inny budził mnie sms'em 'dzień dobry' i utulał do snu słowami 'dobranoc, Mała'. nie chcę spoglądać w inne tęczówki, ani cieszyć się pięknem innego uśmiechu. nie chcę trzymać innej dłoni. nie chcę czuć zapachu innej bluzy noszonej na sobie. nie chcę kłócić się z kim innym, ani znosić fochów innej osoby. nie chce słyszeć innego ' no i co mi zrobisz?'. nie chcę chodzić z kim innym na spacery. nie chcę z nikim innym podziwiać widoku zachodu słońca a później pięknych giwazd na niebie. nie chcę by ktoś inny zastępował mi poduszkę. nie chcę słyszeć innego głosu. nie chcę obrażać się na nikogo innego. nie chcę nosić bransoletki nikogo innego. nie chcę pić ulubionej wody od kogoś innego. nie chcę jeździć autem z nikim innym. nie chcę oglądać słodkich minek żadnego innego. nie chcę innej miłości - chcę tylko i wyłącznie Ciebie, zrozum to w końcu.
|
|
 |
chciałabym uciec z tego domu , spróbować czegoś nowego , odpocząć od tych twarzy które widzę codziennie . od mamy która wiecznie rozmawia z kotami , taty który przesiaduje wieczorami w piwnicy grając na perkusji , psa który wynosi mi buty na drogę i ciotek które codziennie z rana przyprowadzają mi małe kuzynki do pilnowania , biegania za nimi po całym ogrodzie i wciskania im na siłę jedzenia do ust , przyjaciół którzy budzą mnie skacząc po moim łóżku i wyjadają mi zapas 3bitów , babci która przychodzi do nas w każdą niedzielę z dziadziem i wciskają mi na siłę pieniądze których nienawidzę brać , wujków którzy zabierają mnie na siłę na basen i wrzucają do wody podtapiając , pytań od każdego członka rodziny czy mam chłopaka i sąsiadki która ciągle się drze że słucham za głośno muzyki . wymieniłam wszystkich oprócz jego , chciałabym wziąć go za rękę i uciec z nim jak najdalej , wiem , że jakby to przeczytał wpadł by do mnie i zrobił dokładnie to co napisałam .
|
|
 |
siedziałam z przyjacielem pod jakimś budynkiem czekając na resztę ekipy, kiedy w końcu przyszli ruszyliśmy przed siebie. - chodź tu , pójdziemy za rękę. - syknął pijany kumpel łapiąc mnie za rękę. - daj spokój, nie chcę problemów. wiesz że Mateusz tu jest. - rzuciłam próbując wyrwać rękę z uścisku. - to co? - zapytał śmiejąc się. - jesteś najebany, ogarnij się. teraz gdy w końcu go mam nie chcę go stracić przez twój ochlany łeb. - zadarłam się. wtedy zobaczyłam mojego chłopaka który gwałtownym ruchem ruszył w naszą stronę. - co się tu dzieje? - zapytał wyrywając jego dłoń z mojej. ruszyłam szybkim tempem do przodu. - mam ci przyjebać? przez to picie ci się mózg kurwa wypalił. już zapomniałeś że masz laskę? - darł się do niego za moimi plecami. wtedy tamten uderzył go z całej siły w twarz. - ja przyjaciół nie bije. - syknął i obejmując mnie za ramię milczał przez całą drogę.
|
|
|
|