 |
tylkotwojaskarbie.moblo.pl
Nie mam zamiaru rzucić dresów na dno szafy ponieważ uważasz że przez to tracę swoją kobiecość. Nieprzestane przeklinać dlatego iż oznajmiłeś mi że nie lubisz źle wyraż
|
|
 |
Nie mam zamiaru rzucić dresów na dno szafy ponieważ uważasz że przez to tracę swoją kobiecość. Nieprzestane przeklinać dlatego iż oznajmiłeś mi że nie lubisz źle wyrażających się dziewczyn. Nie przestane pyskować nauczycielom gdy mi coś nie pasuje dlatego że mówiłeś że nie lubisz bezczelnych dziewczyn. Nie mam zamiaru się zmienić bo ty jesteś na 'NIE' . Nadal będę słuchać w głośnikach Pezeta i Małolata , nosić szerokie bluzy , pyskować i bluzgać. NIE PRZESTANE.
|
|
 |
Chuja może masz, ale mężczyzną bym Cię nie nazwała.
|
|
 |
gesty, mimiki, uśmiechy, sms'y, rozmowy do nocy przez telefon,spotkania, ulubione miejsca, sekrety, troska, uczucie, zazdrość, przytulanki,pocałunki wycieczki. - wszystkiego mi kurwa brakuje.
|
|
 |
po chuj to wszystko skoro i tak wszyscy wiemy, że
nie dorośniesz mi do pięt,dziwko?
|
|
 |
Kocham całować się z Tobą w klatkach, uwielbiam tą atmosferę, która przepełniona jest w powietrzu. Ociekamy seksem, a nasze oddechy gryzą się namiętnością. Cholernie się śpieszymy, jest coraz wulgarniej, aż przychodzi mieszkaniec bloku, a my udajemy, że nic nie zaszło. Tak sprytnie oszukujemy ludzi, że nic dla siebie nie znaczymy, po czym zmieniamy klatkę i dalej się na siebie napalamy.
|
|
 |
I kup jej tego pluszaka i całując jej szyję opowiadaj jak bardzo jej pragniesz. Zabierz na ciastko do cukierni i mów, ze najsłodsza jest ona, a później zdejmując jej bluzkę zacznij opowiadać jakie ciężkie masz życie by wzbudzić w niej litość. Tak rozkochaj ją wykorzystaj i rzuć . Przecież jesteś w tym ekspertem, kochanie.
|
|
 |
poluźniłam mu ciasną smycz. wychodził z kolegami, upijali się, a potem, godzinami nie odbierał telefonu. z jednej ''samotnej'' imprezy w tygodniu, zrobiły się trzy. po dwóch miesiącach zorientowałam się, że zaczął palić i wskoczył do łóżka swojej koleżance, pewnie nawet nie raz. ta sytuacja utwierdziła mnie w przekonaniu, że miłość nie polega na zaufaniu.
|
|
 |
- pa. trzymaj się. - ok. ty też się nie puszczaj.
|
|
 |
nasz pierwszy pocałunek - mieszanka najwspanialszych smaków. mojej waniliowej pomadki, miętowej gumy, z resztkami niedawno wypalonego westa ice, twojej marihuany, różowej orbitki i żurawinowego sobieskiego.
|
|
 |
i gdy nadchodzą wieczory takie jak ten, gdy wszyscy inni są szczęśliwi gdzieś, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia.
|
|
 |
jestem ciekawa co byś zrobił , gdybym rozpłakała się tuż przy tobie . gdybyś był obok , tak blisko jak wtedy . przestałbyś udawać , że nic nas nie łączyło , przytulił i postarał się być taki jak wtedy ?
|
|
 |
chyba do końca życia będę się jarać, że to właśnie ja mogłam dotykać twoich wyjebanych włosów, pomagać ci sciągać tą ciepłą bluze i całować w policzek ale tak inaczej. inaczej niż wszystkich.
|
|
|
|