|
tylkotwojaskarbie.moblo.pl
1.Byl poczatek grudnia chłod przesiewal jej cialo a w powietrzu czuc bylo tylko zapach czekoladowych black devili. Kolejny monotonny dzien szkola dom samotny spacer
|
|
|
1.Byl poczatek grudnia, chłod przesiewal jej cialo, a w powietrzu czuc bylo tylko zapach czekoladowych black devili. Kolejny monotonny dzien, szkola, dom, samotny spacer, dom i tak codziennie. Dziewczyna nigdy nie chciala sie zakochac.. Lecz pojawil sie ON, wywrocil jej zycie do gory nogami, byl najprzystojniejszym chlopakiem w szkole, kazda dziewczyna chciala Go miec. Lecz Ona byla inna, wcale nie miala obsesji na Jego punkcie jak inne dziewczyny. Pewnego dnia w szkole, wyglupiali sie i przypadkiem umowili sie na spacer.. Poszli do lasu i doszli do parku, tam sie smiali, gonili, wyglupiali..
|
|
|
'Nad bramą mojego serca napisałam ' Wstęp wzbroniony ' ale miłość, która przechodziła obok, zaśmiała się i zawołała ' A ja i tak wejdę'.
|
|
|
I gdy nadchodzą wieczory takie jak ten, gdy wszyscy inni są gdzieś, szczęśliwi, a ja słuchając smutnej piosenki szukam sensu życia..
|
|
|
- Wiedziałem , że wrócisz .- Ja nie wróciłam ...- To co tu robisz ?- Przyszłam po swoje serce.
|
|
|
I nagle przychodzi taki dzień, kiedy zdajesz sobie sprawę,że już go nie kochasz. Nie kochasz go , ale jednak jest dla Ciebie wszystkim.
|
|
|
i to jest właśnie szczyt głupoty, gdy przez ponad pół roku On nie odzywał się, nie dawał znaku życia, a gdy przestałaś wyczekiwać wiadomości od Niego, co chwila zerkać na telefon i modlić się, aby się odezwał to właśnie wtedy On pisze, i choć masz tę pierdoloną świadomość, że połowa Jego słów jest kłamstwem i tak prosisz Boga, aby dał Ci szanse wejścia w to jeszcze raz, bez względu na konsekwencje, skutki, późniejsze łzy, chcesz to przeżyć od nowa z pełną świadomością, że najprawdopodobniej skończy się \'jak zawsze\' w waszym przypadku. i to się chyba nazywa miłość.
|
|
|
najbardziej boli, gdy przestaje kochać ten, co kochać miał na zawsze.
|
|
|
Wróciła i po przekroczeniu progu osunęła się po frontowych drzwiach mieszkania. Zanosiła się płaczem dławiąc łzami. Miała ochotę zabić go za to co zrobił. Rzuciła się na łóżko biorąc w rękę telefon. \"Przyjdziesz do mnie.\" - wyjąkała zapłakanym głosem. Kilka minut i już przy jej łóżku siedziała ona z dużymi lodami. \" Pierdolić gnoja \" - powiedziała podając jej łyżeczkę.
|
|
|
nie wybaczę Ci . nie zaufam po raz kolejny . nie chcę już płakać leżąc na podłodze . nie chcę już wieczorów , kiedy krzyczałam w poduszkę . nie chcę momentów , kiedy chowałam zakrwawioną rękę pod kołdrę , jak matka wchodziła bez pytania do pokoju . nie chcę słuchać dołujących piosenek i mieć wrażenie , że każda jest o mnie . nie chcę Cię już kochać . nie chcę już być Twoją własnością . żadnej kurwa wyrozumiałości kochanie . jedna nowa dupa,kolejna to tylko kwestia czasu .
|
|
|
teraz Ci zależy? a co robiłeś, jak mi zależało. siedziałeś z nią. wielka zakochana para. ona odeszła, a ty chcesz być ze mną. sory kolego, ja nie milionerzy. nie mam wyjść awaryjnych. nie bawimy się w koła ratunkowe. zmądrzałam.
|
|
|
- Czyli mam nie kasować wszystkich Twoich numerów?- zapytał
- Spieprzyliśmy miłość, postarajmy się nie spieprzyć nic więcej.
|
|
|
-Ty naprawdę tak bardzo go kochasz?
- Wiesz nie wyobrażam sobie bez Niego życia, Kiedy jest mi źle jest pierwszą osoba do której dzwonie. Zaraz po przebudzeniu myślę co teraz robi i czy już wstał, a kiedy już go widzę jestem najszczęśliwszą osoba na świecie.
|
|
|
|