 |
twoje_marzenie_kotq.moblo.pl
i z uśmiechem na twarzy dawał jej do zrozumienia że nie ma sensu tego dalej ciągnać.
|
|
 |
i z uśmiechem na twarzy dawał jej do zrozumienia, że nie ma sensu tego dalej ciągnać.
|
|
 |
stałam z grupką kumpli przed moim domem, po wspólnie spędzonym wieczorze. Ty też tam byłeś. zmęczona, ziewając chyba tysiączny raz, w końcu spojrzałam na wszystkich zgromadzonych błagalnym wzrokiem. - chłopaki, jeezusie, ja chcę spać. jutro się zgadamy. - rzuciłam w końcu, kierując się ku furtce. - a buziaka? - dobiegł mnie Twój głos. odwróciłam się energicznie i podeszłam do Ciebie. stanęłam na palcach zbliżając wargi do Twojego ucha. - jak byłam mała to dawałam, teraz się pierdol. - rzuciłam oschle, po czym poszłam do domu.
|
|
 |
Wiesz jak to niesamowite uczucie, kiedy w jego oczach zapala się milion gwiazd, tylko dla Ciebie?'
|
|
 |
był od niej o 3 lata starszy. strasznie ją pociągał. nie widziała poza nim świata, mimo że nie widziała go nigdy na oczy. poznała go przez przypadek, w grze. kiedy już z nim była, czuła się zajebiście szczęśliwa. ich znajomość przeniosła się poza grę. zaczęli rozmawiać na skejpie, przez telefon. myślała że nic złego się nie może stać. myliła się. rozmawiali. nagle, niespodziewanie, zerwał. nie mogła uwierzyć,była w szoku. po kilku dniach, kiedy prawie doszła do siebie, zobaczyła że jej wybranek ma już inną. nagle coś się w niej złamało. tak jakby przez chwilę zamarła. mówiła że wszystko jest okej, życzyla im szczęścia, ale nikt nie wiedział, że naprawdę nie może tego znieść i coś rozpierdala ją od środka.
|
|
 |
drogi 2011, wierzę w Ciebie.
|
|
 |
Ja Ci na złość napisałam, 'jeżeli Ci tak ze mną źle, to zerwij ' . ty na to krótkie: 'ok'.
|
|
 |
1O , 9 , 8 , 7 , 6 , 5 , 4 , 3 , 2 , 1 ... ! Już jest ! Nareszcie 2O11 ! Kolejny rok pasma niepowodzeń i pierdolenia się z tym cholernym losem . Och , jak ja to uwielbiam .
|
|
 |
wierzchem swojej dłoni przejedź po moim policzku.
|
|
 |
a w moich żyłach płynie mieszanka najdroższych alkoholi i taniego wina ;]
|
|
 |
nie płacz kurwa, jemu to zwisa. ;/
|
|
 |
uwielbiała zakładać na siebie, bluzy lub bluzki, które miały kolor jego oczu. wyobrażała sobie wtedy, że wciąż ma jego wzrok na sobie.
|
|
 |
wybacz, że po roku niewidzenia Cię byłam zdolna tylko do przepełnionego ironią 'miło Cię znów zobaczyć'.
|
|
|
|