|
twojanazawsze.moblo.pl
zapomniałam już jak dawałeś mi całego siebie.
|
|
|
zapomniałam już, jak dawałeś mi całego siebie.
|
|
|
jesteś jak spełnione marzenie, kochanie.
|
|
|
bo ona jest marzeniem każdego mężczyzny, darem Boga dla ziemi.
|
|
|
Spojrzałam dzisiaj w Twoje oczy, w których utonęłam, z resztą jak za każdym razem i jak za każdym razem widziałam w nich ból i smutek. A może wydaje mi się, że znam się na ludziach?
|
|
|
Serce nie szaleje. Uwielbiam to uczucie. Nie musze się dwoic i troic, żeby przestac o kimś myślec. A bynajmniej staram się nie myślec.
Codziennie chodzę w jedno miejsce po zapałki. Codziennie. Może dlatego, że pragnę zobaczyc Twoją minę jaką robisz, gdy mnie widzisz?
|
|
|
mysle, że miłość nie jest tym co powiemy, jest tym co robimy.
|
|
|
Chciałabym budzić się co dnia obok Ciebie, albo chociaż widywać Cię codziennie, choćby na 10 minut. Byłyby to najlpiękniejsze minuty mojego życia. Pragnę też, abyś obdarowywał mnie tym swoim cudownym spojżeniem, które rozpala mnie od środka i nawet w nocy czuję mrowienie w stopach.
Chcę, aby takie chwile były wiecznością, nigdy się nie kończyły. Proszę Cię, niech to będzie moją życiową niespodzianką, którą Ty spełnisz. Niech to wszystko trwa...
|
|
|
I kiedy wydaje Ci się, że nic nie możesz stracić, zaczynasz działać. Działasz, ale z zerowym skutkiem. Nie tego oczekiwałeś, pragnąłeś szczęścia a tu nagle robi Ci się z życia kabaret. I nawet wiara czy tam nadzieja ( i tak żadnej z nich już nie posiadam) nie pomaga. Chce znaleźć jakiś spokój, wewnętrzny spokój. Tyle błędów człowiek robi, a i tak nie staję się przez to mądrzejszy. Bynajmniej nie w moim przypadku. I wiem, że tylu rzeczy nie powinnam robić, tylu rzeczy żałuję, to to dalej do mnie nie dociera. I chyba prędko nie dotrze. Tak bardzo bym chciała, żeby jutro to wszystko mogło się zmienić. Żeby było tak, jak w moich najpiękniejszych snach, bo po części te sny, ukryte marzenia i plany się ziściły. Pozostaje mi tylko siedzenie pod kocem i opłakiwanie własnej, nieograniczonej głupoty... I żadne "Będzie dobrze, wszystko się ułoży" nie pomoże. Ułoży się, gdyby tylko... ech, złudne, złudne marzenia.
|
|
|
I po raz enty zbiera się we mnie tyle odwagi, tyle nadzieji na lepszy czas. Jednak chyba warto się przełamać, bo gorzej być może, ale ta niepewność wprawia mnie w większe zakłopotanie i jeszcze wiekąszą traumę i depresję. Wiem, że mogłabym mieć coś więcej, ale to nie zależy ode mnie. Chyba powinnam spojrzeć prawdzie w oczy, a ona sama mi sie odwdzieczy i zrozumiem, jak wiele mam. Choćby w tym momencie. Ale ja chce więcej, ****a, wiecej. Oszukuje sie sama, bo nie chce tego mieć i żyję z świadomością, że o tym wiem. A tak naprawdę w sercu bezustannie gra mi ta sama muzyka. Senne marzenia, słodkie marzenia - spełnić.
|
|
|
Nie potrafię tego ubrać w słowa. Nie wystarczy, jak napiszę, że mam tysiąc myśli na minute, mętlik w głowie, że nie ogarniam całej tej sytuacji. Zdecydowanie nie wystarczy. Jestem bezradna. Aż wstyd mi się przyznać, że nie mam juz na to wszystko Chce wykrzyczeć i usłyszeć na głos swoje żałosne problemy i zrozumieć ich błahość, aby zrozumieć, że to NIE jest problem. Czy jest mi lżej? Zdecydowanie nie.
|
|
|
otwieram oczy i uświadamiam sobie, że to wszystko z Twojego powodu.
|
|
|
w mojej wyobraźni jest więcej powodów do uśmiechu..
|
|
|
|