|
twojajedyna.moblo.pl
Był tak pewny siebie że gdy poprosiłam go aby zgadł co najbardziej lubię jeść i przygotował mi to bezczelnie wszedł mi na stół i usiadł na talerzu.
|
|
|
`Był tak pewny siebie, że gdy poprosiłam go, aby zgadł co najbardziej lubię jeść i przygotował mi to, bezczelnie wszedł mi na stół i usiadł na talerzu.
|
|
|
Maaaamo wychodzę!
-Gdzie? Z kim? Ile ma lat? O której będziesz?
-Do samochodu, Wiesław S, lat 57, wrócę nad ranem..
-żartujesz sobie?!
-TAK!
|
|
|
` Dostaję amnezji, gdy stoję tuż obok ciebie
|
|
|
` - Kawy, herbaty, piwa? - nie, dziękuje. - A może jesteś głodna? - nie, nie jestem. - To czego ci potrzeba? - oj zamknij się i mnie przytul
|
|
|
`Stanął przed nią i wbił swój wzrok w jej nieziemsko piękne oczy. " Kochasz mnie ? " Spuściła głowę milcząc. " A chociaż mnie lubisz ?" Nadal stała w milczeniu a po jej policzkach spływały łzy." Czyli mam odejść? " Podniosła głowę i przez łzy mówiła. " Tak idź, bo tak łatwiej no nie ? Teraz się kurwa obudziłeś ? Teraz ? Kocham się w Tobie od roku ! Rozumiesz od roku a Ty co ? Nawet mnie nie zauważałeś. A teraz nagle przypominasz sobie o moim istnieniu ? Jesteś żałosny.. ! " Szeroko otworzył oczy. " No co się kurwa gapisz ". Złapał ją za rękę i przyciągnął do siebie. " Naprawię to. Naprawię to i będzie tak jak chcesz. Tylko.. tylko musisz mi wybaczyć." Odwróciła się do niego plecami. " Słyszysz ? " Uśmiechnęła się i cicho wyszeptała " Wybaczone." Odwrócił ją z powrotem w swoją stronę " Co mówiłaś ? " Uśmiechnęła się i krzyknęła " Wybaczone masz ! " Pocałował ją.
|
|
|
-podoba mi się on ale...
- no ale co? dziewczyno tu nie ma na co czekać! musisz wkońcu mu
pokazać,że tobie zależy! no no, pokaż mu to!
- ale jak mnie wyśmieje albo coś?...przecież ja..
- ej, jak cie wyśmieje okaże się największym dupkiem! zawsze warto
spróbować! no, dawaj młoda!
|
|
|
`bo zajebistym to trzeba się urodzić ! o ! ; P : D
|
|
|
- robimy razem sylwestra ?
- no jasne , a kiedy ?
- no nie wiem
|
|
|
`Gdy dowiedziałam się, że znalazłeś sobie nową dziewczynę byłam załamana, ale uwierz mi, że jak przeczytałam Twój opis: Lofciam moje słoneczko to automatycznie wybuchłam spazmatycznym śmiechem uznając, iż wolę już usłyszeć, że mnie nienawidzisz, aniżeli lofciasz. Więc lofciajcie się dalej kochani.
|
|
|
`Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną kończynę też ma prawo do szczęścia ?
|
|
|
`kładł mnie spać smsem "dobranoc skarbie. kocham cię" i budził telefonem "hej kochanie! śniłaś mi się."
|
|
|
`widzieć Twoją minę kiedy całowałam się z jakimś kolesiem dla zakładu bezcenne ;*
|
|
|
|