Daj spokój wszystko co Cie jeszcze wokół to farsa,
Mają nas za debili a nie byli w miastach,
Chcieli mieć poparcie ludzi dana poprawka,
Stoje obok pierdole polityczne kłamstwa,
Gdzie leży prawda? W [dam?] na ustach miasta tylko nazwa,
W oczach strach, ciemność jak by sie bała światła,
I nie pokaże tego co leży w sercu, narnię,
Bo zapomniała jak wygląda życie naprawdę,
To rzeczywistość ale nie dla mnie, dla Ciebie fajnie,
Stanę obok poczekam aż zmienisz zdanie,
I zobaczymy kto uczy się na błędach,
A kto zdał test, miał rację, mylił się, uszedł z fartem,
Po co to wszystko? Podziały, misje, wojny
Stabilizacja rakiety, bomby, czołgi smutna prawda,
Nie winni giną i po co ktoś przytulił za to hajs, Ja stoję obok,
Slepy zaułek świadome decyzje to przykre gdy ktoś stanie obok i widzi krzywdę,
Nie mogę zrobić nic, a w środku krzyczę, krwawi mi serce, życie daje mi cios w policzek,
Miliony myśli i latach blizkich kilka Tyskich i tylko jedna ona wśpośród wszystkich taka odskocznia,
Zabiore Cie do
|