|
twoja_pokusa_kotku.moblo.pl
nie zabij mnie tym wzrokiem przypadkiem zazdrosna szmato.
|
|
|
nie zabij mnie tym wzrokiem przypadkiem, zazdrosna szmato.
|
|
|
już w dupie mam Twoje przesiąknięte fałszem ' kocham ' .
|
|
|
a wieczorami, przy gorącej herbacie, pod ciepłym kocem i z dobrą muzyką siedzę i znów wspominam Ciebie. norma.
|
|
|
zapowiadało się dobrze, skończyło - jak zawsze.
|
|
|
"pożegnaliśmy się ładnie" - wtedy te słowa brzmiały inaczej, tak że już mnie odwozisz do domu, a dziś jak to wspominam to tak jakbyśmy już nigdy więcej mieli się nie spotkać...
|
|
|
chyba nigdy nie będzie tak jak ja chcę.
|
|
|
miłość - miłoś - miło - mił - mi - m - widzisz jak miłość może szybko zniknąć ?
|
|
|
Masz chłopaka? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. W spólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.
|
|
|
Wcale go nie potrzebuje - pomyślała, odkładając telefon i nie odpowiadając na jego sms'a...ale odpisać mogę - i wzięła telefon do ręki. : D
|
|
|
-czemu nazwałaś swojego kota kapsel ? - bo kocham tymbarki - Omg -,- .. - No co ? A ty jak byś go nazwał ? - Psychicznie chory , wykastrowany psychopata który właśnie rucha moją noge . - Hahahah ...
|
|
|
była zima, 4 rano. siedzieli obaj u niej w salonie. po chwili ona zapytała. - kochasz mnie? - oczywiście, że kocham! - udowodnij. wyszedł z domu. wrócił po 15 minutach z kwiatami. - nadal uważasz, że Cię nie kocham? wybełkotał. - skąd ty.. skąd w ogóle znalazłeś kwiaty o tej godzinie, zimą? - czego się nie robi dla miłości, kochanie. odpowiedział i zamknął jej usta pocałunkiem.
|
|
|
Jak niewiele wystarczy , by zachorować na miłość - jeden pocałunek , kilka rozmów o niczym , parę przytuleń na powitanie i pożegnanie , obecność i nieobecność . nic wielkiego . i nagle nie ma na to rady..
|
|
|
|