|
twoja_pokusa_kotku.moblo.pl
Nie lubię tych wieczorów gdy skulam się pod kołdrą na łóżku przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli które rozpierdalają mi głowę.
|
|
|
Nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
|
|
|
Ciebie już nawet nie obchodzi, że wypalam paczkę dziennie, piję dużo wódki, przestałam się malować i rozmawiać z przyjaciółmi. Ciebie już nic nie obchodzi, a to boli jeszcze bardziej niż to, w jaki sposób się niszczę.
|
|
|
Uwielbia te jego czekoladowe oczy, łobuzerski uśmiech i czuły dotyk.
|
|
|
i za każdym razem kiedy patrzę na Ciebie nie mogę wyjaśnić co czuje w środku. oddać życie za Twoje spojrzenie.
|
|
|
dzięki niemu uśmiecham się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. a ludzie tak dziwnie się patrzą. jakby uśmiech był czymś niecodziennym.
|
|
|
ona siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy. nie chciała nic mówić, wiedziała, że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego, że gdyby nie mieli siebie, nie mieliby nic .
|
|
|
Gdy ją ujrzał, uśmiechnął się szeroko. Podbiegł do niej i uściskał z całej siły, tak, jakby nie widział jej już kilka lat. Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek. Wyznał jej miłość.. Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie. Zagryzła delikatnie dolną wargę i utonęła w jego pięknych, brązowych oczach.. Była szczęśliwa.. Po raz pierwszy, od dłużego czasu, poczuła, że ma wszystko czego potrzebowała.
|
|
|
Mam silne zapotrzebowanie na twój głos,dotyk, czułość którą mnie obdarowujesz. mam sile zapotrzebowanie na Ciebie.
Uzależniłam się. Po raz kolejny. Najpierw od komputera. Komórki. Przyjaciół. Słodyczy. A teraz od Ciebie.
|
|
|
Mam silne zapotrzebowanie na twój głos,dotyk, czułość którą mnie obdarowujesz. mam sile zapotrzebowanie na Ciebie.
|
|
|
Cwaniak? Dla mnie to ktoś, kto powie Ci prosto w oczy , że mnie Kocha i to przy kumplach.
|
|
|
Uwielbiam Twój uśmiech. Ten uśmiech, który jest tak cholernie arogancki, wredny i pewny siebie.
|
|
|
Uwielbiam Ci odmawiać. Nie masz pojęcia, jak zabawna jest Twoja zdziwiona mina.
|
|
|
|