|
twoja_pokusa_kotku.moblo.pl
Prawdziwymi zwycięzcami są ci którzy nigdy nie zaprzestają. Prawdziwymi zwycięzcami są ci którzy nigdy nie zaprzestają.
|
|
|
Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy nigdy nie zaprzestają.
Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy nigdy nie zaprzestają.
|
|
|
Obok chwil, które można przeżyć, się nie przebiega...
|
|
|
Kocham , Kochałam i będę kochać . Raniłeś , Ranisz i będziesz ranić .
|
|
|
Nie potrzebuję jakiegoś jebanego lovelasa z obcisłych rureczkach i białej przylegającej do ciała koszulce.. Wystarczysz mi Ty .. w dużych dresach z czapką na głowie.
|
|
|
Splótł swoje palce z jej drobnymi dłońmi,delikatnie pochylił się nad jej twarzą.Był tak blisko że jego przyspieszony oddech odczuwała na swoich wargach.Doszczętnie wpatrywał się w jej oczy a ona swobodnie topiła się w jego cudownych tęczówkach.Kocham Cię-szepnęła,całując go namiętnie.Kąciki ust mimo wolnie uniosły się ku górze.Wstał z łóżka poprawił pogniecioną koszulę,podgryzł dolną wargę i chwycił swoją wybrankę za rękę.Usiadła na rąbku materaca.'Jesteś kobietą z którą chcę kroczyc przez życie,z którą chcę się zestarzec ,z którą chce jesc śniadania,obiady,kolacje,przy której chce sie budzic każdego ranka.Jesteś gotowa przyjąc to wyzwanie?'-zapytał klękając przed nią i całując w dłoń.'Jestem'-odparła ze łzami w oczach
|
|
|
Zapotrzebowanie na tego Pana z magicznymi tęczówkami wzrasta z dnia na dzień coraz bardziej .
|
|
|
Chcę zmyć ten make up, a z nim strach przed jutrem, być gotowa oddać życie za jeden uśmiech .
|
|
|
mam ochotę Ci przypierdolić. pierwszy raz w życiu jestem gotowa na to by podejść, stanąć na palcach i pierdolnąć Ci w ten jebany pysk na którym widnieje ten wkurwiający uśmiech, kurwa.
|
|
|
bo tak dobrze mieć Ciebie tak blisko , mówić o tym co boli, co gryzie sumienie, mówić po prostu wszystko.
|
|
|
śniła mi się dzisiaj miłość, nosiła Twoje najki i oczy miała takie same.
|
|
|
Tęsknię za czymś czego nie miałam, nie znałam, a potrafiło jednym spojrzeniem uszczęśliwić i uwolnić serce od conocnych rozpaczy. Nie używając żadnego słowa, nie wydobywając z siebie ani jednego dźwięku. Taki był.
|
|
|
Napiszę na papierosie jego imię, i będę patrzeć jak żar powoli niszczy moje życie.
|
|
|
|