|
twoja.zguba.moblo.pl
To zimno które przenika moją klatkę piersiową .. już nawet dres mnie przed tym nie chroni ..
|
|
|
To zimno które przenika moją klatkę piersiową .. już nawet dres mnie przed tym nie chroni ..
|
|
|
Czasami wstydzę się swojego genetycznego pochodzenia ...
|
|
|
Odgrywamy w życiu skrajnie różne role, lecz w nocy, ukazujemy swe prawdziwe oblicze .
|
|
|
A miałam dzisiaj już nie kląć .... Kurwa .. i znowuu, jestem chyba uzależniona .. ja pierdole ..
|
|
|
Co gdybym powiedział że ni jestem jak inni . Co gdybym powiedział że nie jestem tylko kolejnym ..
|
|
|
Nie mając tajemnic, nie byłabym człowiekiem .
|
|
|
Część 5 OSTATNIA : - Nie dostałam żadnej wiadomości . Ale kurwa ! Nie musiałes zrywać ! Myślałąm żę zrobiłeś to dlatego że mnie nie kochasz i żę znalazłes sobie nową . Czemu nie powiedziałęś mi tego wprost ? - Nie .. bałem się Ci to powiedzieć . Bałem się żę tego nie zrozumiesz i żę sie na mnie wydrzesz, a ja nienawidze jak się denerwujesz . Niegdy ! Niegdy bym nie wybrał innej laski . Kocha Ciebie i tylko Ciebie . Przytulił ją jeszcze mocniej . Nie wyrywała się . Wtuliła się w jego ramię . Odchylił głowę. Ona zrobiła to samo by zobaczyć co się dzieje . Zauważyła łzy na jego policzku . Po krótkiej chwili pocałował ją . Była teraz najszczęśliwaszą osobą na świecie .
|
|
|
Część 4 : Zaczęli się szarpać . Złapał ją mocno, tak żę nie mogła ruszać rękami . - I czego Ty ode mnie chcesz !? - spytała, a gorzkie łzy popłynęły jej po po policzku . - Kocham Cię ! Nic więcej ... - Kochasz mnie ?! Chyba sobie żartujesz ! Odszedłeś ! Zostawiłeś mnie .. - Dobrze wiesz żę nie zrobiłem tego bo chciałem . - O czym Ty mówisz ? - Wy7słałem Ci wiadomość na gg . Tam wszystko wyjaśniłem . Nie mogłem z Tobą być . Musiałem wyjechać . Mój brat był chory i musieliśmy pojechać z Nim do Niemiec . Białaczka nie dała za wygraną . Musiałem przygoować pogrzeb . Wyszystko poszło się jebać . Nie chciałem ębyś cierpiała przez odległość .
|
|
|
Część 3 : - Boże czemu jesteś taki okrutny ? Jeśli istniejesz to czemu ? - powiedziała wydychając dym . - Czasami ten koleś u góry nie ma wpływu na nie które rzeczy ... - odezwał się głos powoli zbilżający się do niej . Nie widziała jego właściciela ale doskonale wiedziała kto to . Szybko upiła jeszcze kilka łyków trunku . - Po co to robisz ? Czemu się trujesz ? - Naprawdę jestes takie głupi, czy tylko udajesz ? - Chcesz mi powiedzieć że to wszystko tylko dlatego żę zerwaliśmy ?! - Dobrze wiesz że tak . Kochałam Cię ! - Nadal kochasz . - Może i tak . Co Cię to obchodzi ? Lepiej idź już stąd ! - wciągnęła dym z papierosa . - Myślisz że jak zerwaliśmy to juz mnie nie obchodzisz ?! . Dziewczyna nie miala ochoty opowiadac na to pytanie . Wstała i próbowała odejść, ale chłopak ją złapał .
|
|
|
Przygotować się psychicznie, najważniejsze to przygotować się psychicznie .... gdzie jest moja wódka ?
|
|
|
Część 2 : - To pretensjonalny dupek . Myśli tylko o tym żeby przelecieć wszystkie laski w naszej szkole . Nie zależy mu na żadnej dziewczynie . Nie wiem czym się zachwycacie . Jest taki sam jak wszyscy faceci . - Dlaczego tak myślisz ? - zapytała druga . - A tak nie jest ? Wszyscy faceci są tacy sami a on to świnia . - odpowiedziała spokojnie . Przyjaciólki przyjęły do wiadomości że Magda nie ma zamiaru ani słyszeć ani wypowiadać się na temat chłopaków . Wróciła do domu, zjadła obiad . Jej rodziców jeszcze nie było i długo miało nie być . Nasypała jedzenie kotu i pocałowała go w głowę . Przebrała się, pomalowała oko czarną kredką . Wyszła . Podąrzała w stronę murku który znajdował się na polanie za blokami . Wyciągnęła Bolsa i pociągnęła pierwszy łyk .Położyła butelkę na murku, koło swojej nogi . Z kieszeni skórzanej kurtki wyjęła paczkę fajek i zapaliła jedną .
|
|
|
Część 1 : Mróz już dopadł drzewa . Praktycznie wszystkie liście opadły, leżą teraz na ziemi, przykryte szronem . Minął już rok odkąd ostatni raz go widziała . Nie odzywał się, nie pisał, nie dzwonił . W sumie czemu miałby to robić, w końcu już nie byli razem ? Ale przecież byli tak długo ze sobą . Te dziewięć miesięcy swoje robi . Był jedyny . Poświęciła mu się bezgranicznie . Wracał teraz do domu ze szkoły . Szły z Nia dwie przyjaciółki, które zawsze potrafiły ją rozbawić .Ale nie dzisiaj . Nie wiedziały że ona jeszcze rozpamiętuje JEGO .Nie chciała żeby wiedziały . Nic nie mówiła a one nie pytały . Przyjaciółki rozmawiały teraz gorliwie na temat pewnego szkolnego przystojniaka z klasy wyżej . Dziewczyna nie była w temacie . Zamyśliła się jak zawsze . Zresztą, nie interesowali ją inni.On był na pierwszym miejscu . - A co Ty o nim uważasz Magda ? - spytała jedna z koleżanek . - Cooo ? - zapytała wyrwana przez rzeczywistość . - No co sądzisz o Maćku ze starszej klasy ?
|
|
|
|