|
co Nas łączy? ta pieprzona świadomość, że nigdy nie będziemy dla siebie kimś najważniejszym, uczucia które z dnia na dzień coraz bardziej gasną, wspólna przeszłość, która jest najlepszą rzeczą jaka kiedykolwiek mnie spotkała
|
|
|
jutro koniec świata. i nagle piosenka Pezeta " Gdyby miało nie być jutra " nabiera rzeczywistego sensu.
|
|
|
wzięła telefon do ręki, wykręciła jego numer i nacisnęła zieloną słuchawkę . usłyszała jeden sygnał, potem rozległ się dźwięk 'grania na czekanie', dźwięk ich piosenki, wymiękła. rozłączyła się po kilku sekundach, zanim on odebrał . włożyła telefon pod poduszkę i zamknęła oczy, zatapiając się w wspomnieniach.
|
|
|
tak,pamiętam Twoją kurtkę, czarną, za dużą na mnie kurtkę divers'a... i pamiętam tamten dzień, wiesz.? pamiętam wszystko...
|
|
|
jedna, bezkształtna literka na mojej ręce przypomina te kilkanaście dni, gdy nie wiedziałam gdzie jesteś, czy kochasz, myślisz.
|
|
|
- Doceń to co powiem Ci dziś, żaden z facetów na calutkim świecie nie usłyszał ode mnie takich słów. Milczał. Czułam łzy, które władały mymi tęczówkami, kaleczyły źrenice, me dłonie drżały mimowolnie, a usta szeptały monolog. Kocham Cię. Nigdy nie czułam tak silnego uczucia. Pierwsza miłość jest nieporównywalna do tej drugiej. Wydaje mi się, że każda kolejna jest silniejsza. Czekałam na Ciebie, mimo cierpień, strachu. Boję się porażki. Wiesz z czym to się wiąże? Z utratą Ciebie Aniołku. Bez Twojego uśmiechu nie wytrzymam. Rozluźniłam emocjonalną smycz, przytuliłam go, jego policzki stały się mokre. Wiedziałam, że czuje to co ja .
|
|
|
mam czkawkę - przestań o mnie myśleć.
|
|
|
co jeszcze bym chciała ? no nie wiem . może weź mnie do siebie , zagraj na gitarze , i niech twój brat wpadnie pytając nas czy chcemy monte . wtedy byłoby idealnie .
|
|
|
najlepiej wszyscy mnie zostawcie, gdy najbardziej potrzebuję pomocy. w tym jesteście kurwa najlepsi!
|
|
|
Nie jestem idealna . Nie mam idealnie prostych włosów . Nie mam idealnej figury . Nie mam idealnych błękitnych albo czarnych oczu . Nie jestem otwarta na wszystkich , nie jestem poprawną romantyczką . Mam nadzieję , że mimo to ktoś mnie kiedyś pokocha .
|
|
|
pamiętam jak dziś. chłodny wieczór. byłeś na halloween'owej imprezie. wiedziałeś jak bardzo się martwiłam. dostałam od ciebie sms'a: "kochanie, wyjdź na balkon". wyszłam. stałeś pod moim domem z różą. skąd ją wziąłeś o tej porze-nie wiem. gdy mnie ujrzałeś, na twojej twarzy pojawił się tajemniczy uśmiech. zaraz zejdę, powiedziałam szybko i schowałam się do środka. ogarnęłam się, wzięła gumę do żucia, ubrałam się ciepło i pobiegłam do ciebie, prosto w twoje ramiona. tuliłeś mnie tak mocno, tak czule.. jak nigdy. poszliśmy na długi spacer. rodziców nie było w domu więc mogłam sobie pozwolić. opowiadałeś mi jak super było na imprezie. zaczęłam mieć wyrzuty sumienia, że ją dla mnie opuściłeś. wtedy, widząc moją minę, zaśmiał się słodko i powiedziałeś, że stokroć razy wolisz być ze mną i że bardzo mnie kochasz. nagle zatonęłam w twoim pocałunku. świat się zatrzymał, nic się nie liczyło. dziś to tylko wspomnienia. jak mogłam być tak cholernie naiwna?! teraz te słowa mówisz innej..
|
|
|
Jestem wredna , wulgarna , zła i zboczona a mimo to pragnę pokoju na świecie.
|
|
|
|