|
.. ` i nadejdzie taki dzień kiedy odpłacę Ci się za te wszystkie słowa. Co, tak fajnie jest komuś opierdalać dupe?? Suko. myślisz że jak teraz nie reaguję to nic Ci nie grozi? poczujesz to w najmniej oczekiwanym momencie.
|
|
|
.. ` Pamiętam dzień,w którym pierwszy raz do mnie napisałeś.Byłam zaskoczona,ale i szczęśliwa.Nie mogłam uwierzyć,że ktoś taki jak Ty mógłby zainteresować się moją osobą.Ale tak było..Pamiętam naszą pierwszą rozmowę,spotkanie..w końcu nasz pierwszy pocałunek..Pamiętam wszystko choć od naszego ostatniego spotkania minął prawie miesiąc , miesiąc ,który odmienił moje życie,który przewrócił je o 180 stopni,który rozpieprzył wszystko co było tak poukładane..Dziś to ja spędzam samotne wieczory, to ja płacze w poduszkę i śpię z pluszakiem nazwanym Twoim imieniem.. zrobiłabym wszystko by móc choć na chwilę utonąć w Twoich ramionach i zatopić swoje usta w Twoich wargach...Nawet nie wiesz jak mi cholernie Ciebie brakuje.!
|
|
|
.. ` Jeśli mnie nie znasz - nie próbuj oceniać,
Przez twoje ploty nie będę się zmieniać
Więc zastanów się, zanim puścisz kolejną z plot
Czy da ci to jakiś wzlot A może Dowartościuje ?
Jak tak ? to naprawdę ci gratuluję
Że nie masz wyrzutów sumienia
Z próby niszczenia cudzego imienia.
Fakt - pokazuje to twoje prawdziwe oblicze
A iloraz twej inteligencji na palcach jednej ręki wylicze
|
|
|
.. ` w moją stronę kierujesz wyłącznie wyzwiska. zapomniałeś już o komplementach, które prawiłeś mi codzień. przykro mi, iż nie masz za grosz wychowania. nie wypada traktować tak kobiety, nawet tej, która zraniła Cię tak dogłębnie. możesz schować się do szafy 'mężczyzno' za dychę.
|
|
|
..` siedziałam na parapecie swojego pokoju i patrzyłam w gwiaździste niebo, zaciągałam się kolejnym papierosem mimo tego ,że już nie palę, a łzy spływały po policzkach, upiłam łyk wina i właśnie wtedy zrozumiałam, że tak naprawdę nie ma nic. W Twoich oczach było coś, czego ja nigdy nie będę mogła pojąć ... Przepraszam, że to piszę ale jestem pijana, musiałam się napić, żeby nie myśleć trzeźwo o tym wszystkim, ale jutro mi to minie ...hehe teraz Ty jesteś obojętny, a mnie zaczyna zależeć, cóż za ironia losu ale chyba muszę się przyzwyczaić bo to staje się normą...Nie potrafię słowami wyrazić tego, co czuję, lubię kiedy facet mnie olewa a ja muszę się starać - dziwne. Alfabet jest chyba za mały. Ale nic innego nie mam do dyspozycji, bo przecież nie mogę Cię pocałować. A to byłoby o wiele prostsze i wyjaśniłoby wszystko bez użycia tych zbędnych liter. Możliwe, że teoretycznie to koniec, ale w środku coś jednak nie pozwala mi zapomnieć, bo przecież nigdy nie byłeś mi obojętny
|
|
|
|