|
trrruskawa.moblo.pl
Dałeś nadzieje....a teraz ją zabijasz.
|
|
|
Dałeś nadzieje....a teraz ją zabijasz.
|
|
|
' Serce, Ty mnie nie rozśmieszaj, ja mam ze śmiechem problemy.
To odbiera mi powagę. '
|
|
|
To przecież tylko internet.
Otworzyła folder, w którym przechowywała wszystko e-maile od Niego.
Zaznaczyła wszystkie do usunięcia.
Program pytał : Czy jesteś pewny, że chcesz usunąc te wiadomości ? (tak/nie).
Siedziała chwilę nieruchomo, wpatrując się w ekran.
Idiotyczne pytanie ! - pomyślała z wściekłością.
Nagle poczuła się tak, jakby od niej odpowiedzi zależało czyjeś życie.
Klikneła na 'tak' i coś ukuło ją w jej malutkie, kruche serduszko.
|
|
|
Chciałam żebyś był tutaj ze mną
Ale nie mam wyboru ty masz odejść
Ponieważ moje serce jest złamane
Z każdym słowem które wymawiam
Oddałam wszystko co miałam
Za coś co nie trwało długo
Ale odrzucam płakanie
Żadnych łez wolno spływających z tych
oczu, … O d e j d ź
|
|
|
Wiem, że uważasz, że nie powinnam cię nadal kochać
Ani mówić tego.
Ale gdybym nie powiedziała, cóż, wciąż bym to czuła
Jaki to ma sens?
Obiecuję, że nie próbuję utrudnić ci życia
Ani wracać, gdzie byliśmy ... );
|
|
|
Sama ze sobą,
Żyje dla siebie.
W tym pustym świecie
Bez gwiazd,bez słów.
Sama ze sobą,
Umre dla siebie.
Nim księżyc zgaśnie,
Nie bedzie mnie już.
|
|
|
Tak czuję o tym myśląc, kiedy bezsilność rujnuje we mnie wszystko. Niszcząc współczucie przyjaźń oraz miłość
Co wtedy robić gdy człowiek nie ma siły żeby wątpić, i tylko błądzi by znaleźć miejsce, gdzie w końcu to się skończy, spełnią się prośby o to aby na drugi dzień, otworzyć oczy bez zmartwień. Żeby było inaczej
Proszę Cię Boże zrób to dla mnie
Zrób choć cokolwiek chociaż cierpienia zmniejsz, bo swoje oczy już mam wyschnięte od łez. Zrozum!
Bo swoje oczy już mam wyschnięte od łez. Kończę.
Ja i ty w tym wszystkim nie jesteśmy razem. Takie jest życie i nic na to nie poradzę…
|
|
|
` Jesteś wszędzie gdzie patrzę ...
|
|
|
Świat stanie się prawdziwy dopiero wtedy, gdy ludzie nauczą się kochać, bo na razie łudzą się jedynie, że znają miłość, a w rzeczywistości nie mają odwagi spotkać się z nią naprawdę.
|
|
|
-Co?
-Kocham cię.
-Ja też cię kocham.
-Przepraszam. Nie wiem, co mówię.
-Ja też nie wiem.
Wstała, pocałowała go i wyszła.
|
|
|
Wiedziałam, że miłość jest jak tama. Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe, a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę. Kochać – to utracić panowanie nad sobą. :)
|
|
|
Pozostanę tu przy Tobie, dopóki przychodzić będziesz na brzeg tej rzeki. A gdy pójdziesz spać, ułożę się do snu u drzwi Twojego pokoju. A kiedy odjedziesz, podążę Twoim śladem. Aż powiesz mi: , a wtedy odejdę. Ale do końca moich dni nie przestanę Cię kochać…
|
|
|
|