 |
troublesomeguy.moblo.pl
wiem że nie raz poszło coś nie tak Skarbie to nadziei nie odbiera bo wiesz że kocham Cie nad życie jesteś całym moim szczęściem najważniejsza jesteś Ty sto razy ode m
|
|
 |
|
wiem, że nie raz poszło coś nie tak Skarbie to nadziei nie odbiera bo wiesz, że kocham Cie nad życie jesteś całym moim szczęściem, najważniejsza jesteś Ty sto razy ode mnie ważniejsza, choć czasami w życiu syf ja chce być przy Tobie razem chcę tu krok po kroku budować nasz świat według naszych poglądów. tylko ja i Ty oni się nie liczą przecież wiesz, że nie widzą nic a gdy widzą wzrok odwrócą, nie chcą pomóc w sumie chuj im w dupe przeciesz wiesz ze ja + Ty to gwarancja, że już zawsze bedzie super. wiem, że czasem brak Ci sił - mam podobnie, ale to uczucie to napędza żeby dawać wszystko z serca i dostawac co najlepsze. co ja pieprze!? wiesz po prostu jestes moim Szczesciem!
|
|
|
|
mam ciężki charakter, bo to życie ułożyło się tak nie inaczej. moja przeszłość przypomina film kryminalny, dragi, ustawki sama wiesz że to były o wyższą pozycje walki, wałki rozboje i kradzieże, mijałem sie z pacierzem. zapomniany przez rodzinę płynałem jak najgorzej, aż poznałem Ciebie. zapragnąłem być tym kim jestem wewnątrz, tylko Ty poznałaś mnie takiego, ale moje skurwiałe dna zawsze dawało o sobie znac i pewnie da jeszcze nie raz. Ty kochasz mnie mimo wszystko, wiem, ze nie łatwo ze mna być bo przeplatam szczescie ze smutkiem gdy jest zle zaczynalem pic, zmienilem w sobie wiele ale zycie ze mna nie jest łatwe boje sie bardziej niz Ci sie wydaje. kocham Cie jestem tego pewien wiem, ze kiedys bede dawal Ci samo szczescie, ale Ty nie chcesz na to czekac, bo juz masz dosc tego bólu. przepraszam Cie Skarbie za każdą moja wadę
|
|
|
|
wszystkich błędów nie ominiesz naucz sobie radzić z nimi. zawsze z dobrą miną nawet jak Cie życie depcze mocno usmiech non stop przeciez wiesz ze trzeba poradzic sobie z każdą troską. mówisz sobie że dasz rade bo Ją kochasz i zaciskasz piesci wargi przygryzasz do krwi bo tak na prawde w głębi nie masz już na nic sił. Ona po raz kolejny rani masz meksyk w bani bo przez Twój błąd zostaliscie sami, zapłakani, zdruzgotani
|
|
|
|
znamy sie ponad dwa lata, te dwa lata są najlepszym okresem mojego życia w którym co prawda szczescie mieszane było kłotniami, ale te kłotnie uczyły nas siebie. pokazywały nam nasze granice i reakcje na przekroczenie ich pokazywały nam jak sie kochamy. w tych dwoch latach najlepsze jest to ze kocham Cie juz tyle czasu a kazdego dnia czuje sie jakbym dopiero co wpadł w miłość i chciał Cie poznawac. żaden z dni przy sobie nie jest zwyczajny i nudny każdy różni sie od siebie diametralnie, ale to jest fajne Skarbie.
|
|
|
|
i nie wmówisz mi nigdy, że jestem aż tak zły jak Ty to widzisz ! te łzy są słone ja w nich tone. Twoje serce jest moim schronem Twoje dłonie spadochronem Twoje usta tratwą, rzeczywistość jest bez Ciebie pusta!
|
|
|
|
Skarbie nie mów mi, że teraźniejszość mamy trudną, przeszłość smutną a przyszłość złudną.
weźmy płótno i namalujmy to o czym marzyć trudno. tylko razem cel realnym jest, więc chodź i nie przecz zacznijmy biec prosto przed siebie w kierunku szczescia, zacznijmy razem zwyciężać!!!
|
|
|
|
ludzie zamiast myslec czesciej powtarzają oklepane slogany, w domowych zaciszach goją rany, każdy z nich już zszarpany jak najman w trzy sekundy poddany, odbij od nich mowie Ci to są zwykłe pacany nie życia pany nie poddawaj sie jeśli wiesz, że to warte walki jest.
|
|
|
|
to co trwa to iluzja czy ten swiat nie ma barw?
nie ma braw czesciej wita łza nas brat,
ta roniona przez to co zjada nas od srodka i wyniszcza jak najgorsza trutka.
ludzie sa na szczeblu trutnia to prawda okrutna zamiast pomagac wolą utrudniac...
|
|
|
|
Z gory jestesmy oceniani jako ci zli. Jestesmy tak oceniani przez jebane stereotypy, a prawda jest taka, ze gdzies tam w glebi dla tej ktora pokochamy dla tej jedynej mamy ogromne poklady milosci i czulosci do okazani. Chociaz nie mowimy o tym strasznie sie boimy ze jutro moze juz jej nie byc. Boimy sie bardziej niz czegokolwiek. Boimy sie, bo gdy sie zakochujemy dajemy calego siebie, wszystko co mamy bez granic!
|
|
|
|
fajka, kawa, fajka kawa wieczorami wódka świadomie niszcze się moja pamięć nie jest krótka, topie się w swoich smutkach w morzu łez tonie moja łodka często klnę bo teraźniejszość jest okrutna
|
|
|
|
jako jedyna zechciałaś poznać tego kłopotliwego gościa ktorego nawet matka nie pokochała do końca. pod maską zrobioną z gry pozorow dostrzegłaś coś więcej to piekne wnetrze i dalas szczescie i miłość nie oszukując, ale łatwiej mówi się trudno......
|
|
|
|
zamknąłem się na wszystkich, stworzyłem swój świat prawie jak schizofrenik nie umiem juz z nikim rozmawiac na temat co u mnie, nie chce rozmawiac na taki temat, bo zwyczajnie nie lubie mówić ludziom jak fatalnie jest gdy Ciebie nie ma.
|
|
|
|
Dodaj komentarz