Zdradził ją. Nie z pierwszą lepszą, nie z kurwą ale z jej własną przyjaciółką. Przeprosił, przekonał ją, wybaczyła. Jedyne czego nie mogła się pozbyć to gorycz do tej drugiej.Znów zawiodła się na jednej z tych które miały być na zawsze przy niej. Na tej która wiedziała jak jej zależało, która dniami wysłuchiwała komplementów na jego temat, która zawsze obiecywła skopać dupę każdej ktora sie do niego zblizy. zakłamana szmata. Znowu coś było ważniejsze niż przyjaźń. tym razem chęć przelecenia chłopaka następnej koleżanki. Takie hobby.
|