|
Nobody dies like a virgin, life fucks us all.
|
|
|
- Masz jakieś zaineresowania?
- Tak, lubię rośliny.
- Jakie?
- Chmiel, tytoń, konopie !
|
|
|
I trzymaj mnie w ramionach aż policzę do trzech : jeden, dwa, dwa... dwa...
|
|
|
Wtulona w jego ramiona, wsłuchana w dźwięk jego głosu. Pozornie zwykłe czynności sprawiały, że była najszczęśliwszą osobą na świecie. Stali na jednym z mostów i obserwowali zachodzące powoli słońce. Po policzku spłynęło jej kilka łez, przygryzła delikatnie wargi i zamknęła oczy. Doszło do niej, że ma więcej niż kiedykolwiek pragnęła mieć. Nie potrzebowała willi z basenem i milionów na koncie. Wystarczyło, że on był blisko.
|
|
|
To co , bijemy dalsze rekordy w nieodzywaniu się do siebie czy wymiękasz .?
|
|
|
zero smutków , zero złości , wyjebane po całości . ; )
|
|
|
Jestem tak szczęśliwa że chce skakać...
Najlepiej z mostu albo pod pociąg .
|
|
|
z reguły nie jestem grzeczna i romantyczna,
ale dla Ciebie mogę być aniołem i jeść kolację przy świecach .
|
|
|
Nawet 4 tabliczki czekolady, dzień w wesołym miasteczku i pieniądze nie sprawiają tyle radości co minuta spędzona z Tobą. ;)
|
|
|
3:00 w nocy. Nie śpię. Leżę i rozmyślam... Co by było gdybym te kilka miesięcy temu zachowała się całkiem inaczej... Może teraz byłibyśmy najszczęśliwszą parą na świecie ? Może... Może teraz nie okłamywalibyśmy naszych drugich połówek, że świata poza nimi nie widzimy ? Możliwe.. Ale nadal ranimy. Zaczęliśmy od siebie nawzajem, wplątaliśmy w to mnóstwo ludzi i nadal wplątujemy. Raniąc. Ciągle i nieustannie raniąc .
|
|
|
Jesteś słodki... No, ale sorry. Jestem na diecie .
|
|
|
Ile razy znajdę klucz do szczęścia jakiś frajer wymienia zamek .
|
|
|
|