 |
trail_of_tears.moblo.pl
Dlaczego zawsze pojawiasz się akurat wtedy kiedy prawie wyleczyłam się z tego uczucia? Dajesz o sobie we znaki w momentach kiedy jestem tak bardzo szczęśliwa u boku
|
|
 |
Dlaczego zawsze pojawiasz się akurat wtedy, kiedy prawie wyleczyłam się z tego uczucia? Dajesz o sobie we znaki w momentach, kiedy jestem tak bardzo szczęśliwa u boku innego. Muszę na Ciebie wpaść akurat wtedy, kiedy te rany w sercu są prawie zabliźnione. Zrozum, że ten Twój anielski uśmiech w moją stronę na nowo rozrywa mi wnętrze. Proszę, odejdź na zawsze i pozwól mi spokojnie zasypiać każdego wieczora. Nie chcę znów cierpieć na bezsenność, czerpać pocieszenia w butelce taniego wina i paczce mentolowych slimów. Dość mam okłamywania wszystkich wokoło, że jest dobrze. Ja chcę zapomnieć.. a Ty mi w tym nie pomagasz. / ransiak
|
|
 |
Zawsze była przyzwyczajona do tego, że dostawałam to co najlepsze. Choć w okresie dorastania nie raz skrzywdziłam rodziców, nie raz trzaskałam drzwiami, nie raz krzyczałam, że ich nienawidzę, nigdy nie zmienili do mnie stosunku. Od dzieciństwa, jako najmłodsza córka byłam szczególnie traktowana - najlepsze ubranka, najlepsze słodycze. I w pewnym momencie los dał mi Ciebie. Nawet nie śniłam, że chłopak taki jak Ty, zwróci na mnie uwagę. Sądziłam, że będziesz dla mnie nieosiągalny, że nigdy nie zamienimy głupiego zdania. Byłeś inny niż chłopacy, z którymi się spotykałam na co dzień. Na Twój widok inne dziewczyny dostawały spazmy, nie mogąc odpowiedzieć Ci kurewskiego `cześć` . Długo nie mogłam uwierzyć w tej magiczny sen, w którym razem odgrywaliśmy główne role. Swoimi długimi pocałunkami pomagałeś mi uwierzyć, że to jednak nie sen. Rzeczywiście byłeś ze mną. Powtarzałeś, że kochasz, że będziesz na zawsze. Więc nie dziw się, że dzisiaj od wspomnień pęka mi serce. / ransiak
|
|
 |
Znów od środka przepełnia Cię to uczucie całkowitej bezradności i bezsilności. Odkurzając masz ochotę rozwalić wszystko dookoła. Najchętniej stanęłabyś na środku domu i rozpłakała się niczym kilkuletnia dziewczynka. Nawet kiedy łzy już spłyną przez policzki aż do szyi, wciąż nie czujesz błogiego spokoju, a wszystko przez kolejnego faceta, który tak jak reszta, okazał się zwykłym skurwielem, nie liczącym się z Twoimi uczuciami. / ransiak
|
|
 |
Znów ten przeszywający ból, który powoli ogarnia całą czaszkę. Nie pozwala ani myśleć, ani zasnąć. Nawet ukochana, powolna piosenka, która jeszcze wczoraj była lekiem na wszystko, dziś drażni każdym dźwiękiem. Przez cholerną, trzęsącą się dłoń wysypujesz połowę zielonej herbaty z łyżeczki na blat stołu nawet nie sprzątając. Zamykasz się w pokoju, zasłaniasz rolety i okrywając się miękkim kocem przytulasz się do ciepłego grzejnika ze świadomością, że musisz żyć dalej. Chociaż wszystko się wali, musisz być silna. Musisz udawać, że jest dobrze, że nic do Niego nie czujesz. Musisz uśmiechać się, bo nikogo nie obchodzi, że sypie Ci się świat. / ransiak
|
|
 |
Szkoda, że nie mogę Cię zapomnieć, tak jak wszystkich wzorów matematycznych sekundę przed sprawdzianem, których uczyłam się przez cały miniony tydzień./ransiak
|
|
 |
Faceci nie czują motyli w brzuchu, tylko ucisk w spodniach.
|
|
 |
Marzyła o grubym kocu, kubku gorącego kakao, filmie i o nim..
|
|
 |
Będąc ze mną, zobowiązujesz się do częstego uśmiechu, słodkiego spojrzenia, namiętnych ust.
|
|
 |
Pomyślę o Tobie, kiedy będziesz całkowicie pewien, że już dawno zapomniałam..
|
|
 |
Wykrzyczał mi w twarz moje błędy nie wiedząc, że największym jest on sam.
|
|
 |
Jeden wiekli kalejdoskop myśli, uczuć i mojej własnej paranoi..
|
|
 |
Daję Ci całą siebie. Moje włosy, oczy, usta, ręce, nogi, a nawet moją miłość..
I co teraz zrobisz z tym fantem?
|
|
|
|