Mam już dosyć tych pieprzonych kłamstw i tekstów typu "wciąż musisz mieć nadzieję" dawno jej już nie mam i nie będę miał, bo świat chcę uświadomić mi, że jestem nikim. Kurwa, przecież mi uświadomił. Wszystko jest zepsute, ludzie są fałszywi, a ich uczucia nie są warte. Kiedy chciałem stąd spierdolić, to wszyscy nagle mnie kochali, każdy tęsknił, chociaż wcześniej bezsensownie milczeli, kiedy potrzebowałem ich pomocy, żyli własnym życiem, nie pamiętając o mnie./przypadkowy
|