Gadajcie. Mnie to bardziej nakręca ;) Nie potwierdzę, ani nie zaprzeczę, żebyście wy jeszcze bardziej się nakręcili.
To co robię, to tylko i wyłącznie moja sprawa, tak samo jak ja mam gdzieś to, co robicie wy, pozornie święte/święci. Ja przynajmniej zdaję sobie sprawe z mojego przekraczania wszelkich zasad moralnych i nie udaję kogoś, kim nie jestem, ''bo co ludzie powiedzą''. To moje życie. Tylko i wyłącznie moje. Taki jeden mały szczegół - ja też dużo wiem ;)
Ale w sumie dowartościowuje mnie to, podobno o byle kim się nie gada, nie zapominajcie o tym. FAME kurwa :D
''Niczego nie żałuję, chocby ktoś mógł uwazac, że przekraczam prawa elementarnej przyzwoitości. A jeżeli po przeczytaniu tego postanowicie mnie potępic - to wasza i tylko wasza sprawa. Wasz sąd o mnie niczym mnie nie dotknie. Bo moim sędzią jest tylko prawda. Naga prawda.''
|