|
Wyobrażała sobie te wszystkie istoty, leżące tak jak ona w tej chwili i beznadziejnie wpatrujące się w sufit. Dlaczego tak musi być?
|
|
|
Gdybym umierała - też byś napisał, że jutro?
|
|
|
To jak jest aktualnie? Kochasz, nie znasz, nienawidzisz? Poinformuj mnie, bo już się połapać nie mogę.
|
|
|
Ty, Ty, Ty... i jeszcze więcej Ciebie
|
|
|
Pluszowy miś to Twój konkurent. Macie wiele wspólnego: obaj jesteście do ściskania, do gniecenia, do serca, do targania. Tylko, że miś jest zawsze przy mnie. 1:0 dla misia.
|
|
|
I kiedy prawie wszystko sobie poukładałam, ktoś wykrzyczał mi Twoje imię w twarz.
|
|
|
Teraz role się zmieniły. To ja do Ciebie przychodzę, gdy nie mam co zrobić ze zbędnym czasem. Jakie to fajne...
|
|
|
Najbardziej kocham Cię o czwartej w nocy, kiedy ja nie śpię a Ty nie zasypiasz.
|
|
|
Kiedyś myślałam, że Cię kocham. Ale... kiedyś myślałam też, że jeśli nie zjem obiadu porwą mnie kosmici. No wybacz.
|
|
|
Chociaż tutaj spokojnie mogę napisać, że Cię kocham. Przecież i tak się nie domyślisz, że chodzi o Ciebie...
|
|
|
Teoretycznie jestem. Niekoniecznie dla Ciebie.
|
|
|
Musze pogodzić się z tym, że są kobiety ode mnie lepsze. Nigdy nie będę miała pięknych włosów, a białą bluzkę zawsze poplamię. Taka już jestem.
|
|
|
|