|
tochamcieskarbie.moblo.pl
Prawdopodobnie Cię kocham aczkolwiek nie zaprzeczę że Cię również nienawidzę .'
|
|
|
Prawdopodobnie Cię kocham aczkolwiek nie zaprzeczę, że Cię również nienawidzę .'
|
|
|
Widziałam jego palce splecione z jej palcami, widziałam jak ją całował, z taką czułością, że zaczynałam podejrzewać, że nigdy mu na mnie nie zależało.
|
|
|
Chce mi się płakać, ale nie jestem pewna czy ze smutku, że tak tęsknię czy z radości ze mogę tęsknić.
|
|
|
Myślisz, że wspomnienie rozbite na tysiąc kawałków przestają być wspomnieniem? A może ma się wtedy zamiast jednego tysiąc wspomnień? Jeśli tak to myślisz, że teraz każde z tego tysiąca będzie bolało z osobna?!
|
|
|
Nienawidzę tego co do Ciebie czuje,i tak cholernie żałuje, że nie przeszkadza mi to,
że jesteś ekscentrycznym egoistą i masz gdzieś moje pieprzone fobie o naszej miłości.
|
|
|
Brakuje mi tych spotkań, bo przez ten krótki czas wydawało mi się, że coś ma sens.
Pewnie złudnie jak zwykle. Takie dziwne wrażenie, że warto cokolwiek.
Prawie nie pamiętam tego uczucia, tak rzadko mnie odwiedza.
Żyję, owszem. I właściwie nic poza tym. Na niczym mi jakoś szczególnie nie zależy.
A wtedy przez krótką chwilę naprawdę mi się żyć chciało.
|
|
|
Najbardziej lubiła te chwile, kiedy w upalne dni, trzymając się za ręce, chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie, a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca.
|
|
|
-Co się dzieje z człowiekiem gdy pęka mu serce?
-Nic. Zupełnie nic. Przecież żyje, pije herbatę, bierze prysznic, czyta książki, z tym, że
każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu..
|
|
|
Błąd niektórych ludzi polega na tym, że nie mówią jasno o swoich uczuciach,
gromadzą je w sobie, nie dzielą się nimi z innymi, a potem biadolą w samotności,
że nikt ich nie kocha. Zakładają maskę z wyrysowanym uśmiechem i błądzą po szarych
uliczkach codzienności udając, że wszystko jest dobrze i tak trwają w nieustającym cierpieniu,
które sami sobie zgotowali.
|
|
|
Ona miała talent do zakochiwania się w nieodpowiednich mężczyznach.
|
|
|
Codziennie widziała go z inna dziewczyna, w końcu przyszła pora na nią, zaczął z nią gadać a nawet się z nim umówiła, pomyślała sobie " a może on po prostu na prawdę chce być inny" i poszła na spotkanie.. wróciła do domu cala mokra, brudna i zapłakana..nie, nie padało. Po prostu, była następną naiwną..Wzięła do ręki kolorowe pismo i przewertowała kilka stron. Łza spłynęła jej po policzku, za nią następna i kolejne. Przetarła oczy i próbowała czytać, ale po chwili obraz zupełnie się rozmazał.Pomyślała sobie "dlaczego ja muszę tak cierpieć..
|
|
|
Wolałabym, żebyś mi powiedział, że to już koniec. Przynajmniej wiedziałabym co się dzieję, że moje cierpienie ma sens. Przynajmniej nie żyłabym w nadziei, że jeszcze wszystko się jeszcze ułoży, nie wyobrażałam bym sobie sytuacji, miejsc i tematów naszych wspólnych spotkań, które nie wiedziałabym czy się odbędą. Nie wyobrażałam sobie naszych wsólnych telefonów, sms... Nie robiłabym sobie nadziei, ze nadal coś dla Ciebie znaczę. Nie przepłakałabym tylu nocy nie wiedząc za czym-za tym, że już nigdy się nie odezwiesz czy za tym, że koljeny dzień czekania skończył sie nie wyjaśniając sytuacji, nie przybliżając nas do końca ani do nie powracając na początek naszej znajomości. To byłoby lepsze niż trwanie między rozwiązaniami nadzieją i codziennym rozczarowaniem. Byłoby mi lepiej gdybyś po prostu powiedział, że to koniec i wyjaśnił dlaczego ,żebym przez resztę życia nie zastanawiała się gdzie popełniłam błąd.
|
|
|
|