 |
| to.see dodano: 19 września 2011 |
|
|
Po raz pierwszy od 12 miesięcy, zachowywał się tak, jak wtedy, gdy byli ze sobą pierwszy raz. Zaczarowywał ją od początku. Zniknął jej smutek. Zniknęło załamanie. Po raz pierwszy od 12 miesięcy poczuła się tak, jak jesienią ubiegłego roku. Ten klimat, to spojrzenie, to zachowanie. Wrócił. Chłopak, którego tak bardzo kochała, wrócił.
|
|
|
| to.see dodano: 19 września 2011 |
|
|
. Zrozumiałam czym jest miłość i że odtąd w moim życiu będzie tylko On. Nie wiem czy mnie kocha.. Wiem tylko, że jest moim życiem. Nie mogę należeć do nikogo innego. Kocham go, naprawdę.
|
|
|
| to.see dodano: 19 września 2011 |
|
|
Dwie dziewczyny . Tak różne a jednak podobne . Bratnie dusze . Siostry od dawna . Łączy je szczerość , wieczorne spacery i rozmowy do późna . Każda porażka zbliża je jeszcze bardziej są przy sobie zawszę i wszędzie . Łączy je to co najważniejsze - uczucie wiecznej przyjaźni .
|
|
|
| to.see dodano: 19 września 2011 |
|
|
A tak ogarniając wszystko w skrócie - Dopóki Go znam, moje życie nigdy nie będzie normalne.
|
|
|
| to.see dodano: 19 września 2011 |
|
|
Może kiedyś przyzwyczaję się choć trochę do tego, że nie jest ze mną, ale zawsze będzie w moim sercu. Zawsze będzie kimś ważnym i zawsze będę patrzeć na Niego inaczej, niż na wszystkich.
|
|
|
| to.see dodano: 19 września 2011 |
|
|
To uczucie kieruje całą mną. Nie potrafię nad tym zapanować, zatrzymać tego. Czuję się, jakbym była zaczarowana, zahipnotyzowana. Jakbym była przywiązana do kamiennego drzewa. Jestem bezsilna. Nie umiem z tym żyć. Jest mi coraz ciężej. Nikt nie ma pojęcia, jak bardzo chciałabym przestać Go kochać.
|
|
|
| to.see dodano: 19 września 2011 |
|
|
Gdy przechodzi obok, łzy napływają mi do oczu. Gdy o nim myślę, zaczynam wyzywać i drzeć się na siebie samą. W całym domu czuję zapach Jego perfum. Pamiętam każdy Jego dotyk, gest, uśmiech. Wyraz Jego twarzy, gdy był zły, lub smutny. Pamiętam, jak zawsze siadałam mu na kolanach, a on uśmiechał się do mnie, przytulał mnie i mówił, że nigdy mnie nie zostawi. Pamiętam każdą naszą rozmowę. Nasze plany, dotyczące naszej przyszłości. Nasze wspólne marzenia. Kocham Go. I nie potrafię przestać.
|
|
|
| to.see dodano: 12 kwietnia 2011 |
|
|
Był piękny dzień. Słońce muskało ich twarz swoimi gorącymi promieniami. Siedzieli naprzeciwko siebie na zielonej łące i patrzyli sobie w oczy. W pewnej chwili posmutniał Mu wyraz twarzy, zrobił się poważny i zaczął powoli do niej mówić: - ''Kochanie, ja nie mogę tak dłużej..'' Wystraszona i zdezorientowana, pyta się: - ''Skarbie, co masz na myśli ?!'' - ''Nic, poprostu już mi gorąco w tym słońcu. Chodźmy w cień.'' Poczuła wielką ulgę: ''Już myślałam..'' Nie zdążyła dokończyć, kiedy usiadł obok niej. Ich twarze się spotkały i już mieli zacząć się całować, kiedy on powiedział: ''Nie martw się mała, nie przestanę Cię kochać. Jesteś moim największym skarbem, jaki kiedykolwiek miałem.''
|
|
|
| to.see dodano: 12 kwietnia 2011 |
|
|
Gdyby wszystko było takie proste, jak w naszej wyobraźni..
|
|
|
| to.see dodano: 12 kwietnia 2011 |
|
|
Poznali się zupełnie przypadkiem. Zaczęli ze sobą pisać, poznawać się.. ona darzyła go coraz większym uczuciem. Spotkali się. Byli ze sobą cały dzień. Była tak nim zaślepiona, że nie widziała iż traktuje ją tylko jak.. zwykłą kumpelę. Zwierzali się sobie. W końcu usłyszała od niego dwa, najbardziej przerażające słowa, o jakich nawet nie myślała. Z tęsknotą w oczach, zwierzył jej się: ''Kocham ją..''
|
|
|
|
Było późno wieczorem. Siedziała na ich ulubionej ławce w parku, patrząc w kierunku drzewa, na którym ją zawsze sadzał. Jedząc powoli kolorowe żelki, które jadali zazwyczaj razem, śmiejąc się przy tym z niczego, płakała i wspominała. Wspominała go. Jego piękne oczy, z których potrafiła wyczytać wszystko. Jego zawadiacki uśmiech, który robił gdy ona udawała, że się na niego obraża. Wspominała wszystko. Oprócz chwili, w której powiedział, przytulając ją mocno: 'Skarbie, będziemy już zawsze razem.' . Wiedziała, że nie kłamał. Lecz wspominając to, przypominała jej się jednocześnie jego ostatnia jazda motorem, przed którą obiecał, że niedługo wróci.
|
|
|
|
kiedy przechodzisz obok, potykam się o każdy możliwy kamyszek, nadal stojąc w miejscu.
|
|
|
|
Dodaj komentarz