|
titina_00.moblo.pl
Otworzyłam pudełko pierniczków. zjadłam gwiazdki a te w kształcie serduszek połamałam.
|
|
|
Otworzyłam pudełko pierniczków. zjadłam gwiazdki, a te w kształcie serduszek połamałam.
|
|
|
Przyrzekła sobie, że już nigdy nie spojrzy na jego opis na gadu, a myszka tak nagle sama zaczęła się zsuwać na dół bo tam właśnie było Jego miejsce... Ona nieoczekiwanie ujrzała smutną minkę na jego statusie i wybuchła głośnym śmiechem z myślą '' dobrze mu taak '' !!!
|
|
|
Tak kiedyś Ci pisałam.... "a będziesz mój mój ty jeszcze nie wiesz o tym że bedziesz mój i tak sie stanie chcesz się czy nie...." mówiłeś że bedziesz zawsze :(
|
|
|
nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. będę chwalić się swoimi majtkami i zadzierać obcasy na nierównych chodnikach. jeśli najdzie mnie taka ochota, nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upije się do cna. nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy i piątej piętnaście nad ranem.
|
|
|
Potrzebuję, kogoś, do kogo będę mogła zadzwonić, o czwartej nad ranem i zacząć, przeklinać, na życie, płacząc z bezsilności, a on, nie rzuci słuchawką, tylko wyciągnie, mnie na spacer, w piżdżamie, boso, po śniegu, w ramach pocieszen
|
|
|
Jaka to ulga móc nie należeć do żadnego mężczyzny i nie myśleć więcej ani o tym, jak go zadowolić, ani o tym, jak go wykorzystać, ani o tym, jak go zatrzymać, ani o tym, jak się go pozbyć...
|
|
|
Nie mogę już patrzec na te cholerne różowe ściany, fioletową tapete i zdjęcia w ramkach które sam wieszałeś... Ciągle się zastanawiam jak to mogło się skończyć...
|
|
|
ta błoga świadomość wolności. wiesz, że nareszcie żyjesz życiem, nie kimś innym. możesz do woli uśmiechać się do każdego napotkanego Ci mężczyzny, bez obaw, że zostanie zrobiona Ci awantura z podejrzeniem o zdradę...
|
|
|
Chciała tylko się przytulić do niego....
Nie miała ochoty na wielkie uczucie
Nie chciała słyszeć kłamliwego 'kocham'
Bo już dawno przestała wierzyć facetom....
Chciała się tylko najzwyczajniej w świecie przytulić...
Czuła, że to w tych ramionach ukoi sie jej ból...
Lubiła na niego patrzeć kiedy spał....
Obok niej tak spokojnie oddychał...
Czuła się przy nim bezpieczna...
|
|
|
|