stała naprzeciw Niego wpatrując się w Jego niebieskie tęczówki. ' nie możesz, nie teraz ' mówiła , ale on Jej nie słuchał. powtarzał tylko ' muszę , przepraszam ' . ocierając kciukiem jej łzy zaczął się od Niej oddalać. ' proszę nie ' szepnęła już tylko do samej siebie . zostawił Ją , tam gdzie pierwszy raz się do siebie uśmiechnęli, gdzie pierwszy raz styknęli się wargami, tam gdzie po raz pierwszy Ją zranił. stanęła opierając się o chłodną poręcz mostu, co chwilę łkając patrzyła jak On się oddala. stanęła na stromej barierce , chwilę później z daleka usłyszała znajomy głos, krzyczał, że ma tego nie robić. ' kocham Cię! ' krzyknęła najmocniej jak mogła skacząc w dół. usłyszał tylko pisk opon i głośny huk. chwilę później ambulans , policja i płacz matki. jedyne o co mogłaby Go teraz spytać, to ' czy tego chciałeś ? ' ./ yezoo
|