|
this_what_he_loves.moblo.pl
Jak mówisz że wszystko potrafisz to powiedz literę 'b' z otwartymi ustami.
|
|
|
Jak mówisz że wszystko potrafisz, to powiedz literę 'b' z otwartymi ustami.
|
|
|
Mówiła myśl, szanuj matkę, spełniaj marzenia, kochaj życie jak wariat, wal w pysk jeśli trzeba, podpal świat dla tej jednej - spal w cholerę, słuchaj serca - dni na ziemi nie mamy za wiele.
|
|
|
Jeśli ciało A olewa ciało B, to ciało B ma prawo przypierdolić ciału A ...
|
|
|
Chłopaku powinieneś szanować dziewczynę, której się podobasz, z jednej prostej przyczyny... z wszystkich chłopaków wybrała właśnie Ciebie.
|
|
|
Popatrz na nią , co widzisz ? - Wesołą , i pełną życia dziewczyne. - To kurva , idź do okulisty -.-.
|
|
|
Może jestem głupia,ale wiem co to miłość.
|
|
|
on się zaśmiał i mówi: - prima aprilis ! ja naplułam mu na twarz i mówię: - śmingus dyngus ! on zgasił mi na czole papierosa i mówi: - popielec ! a ja go pocałowałam i powiedziałam: - walentynki : *
|
|
|
Gdybym miała wybierać pomiędzy kochaniem Ciebie, a oddychaniem, chciałabym wziąć ostatni oddech, żeby powiedzieć Ci, że Cię kocham ♥
|
|
|
pamiętam tylko jak odszedłeś, ostatni raz muskając wargami mój policzek. nie mówiąc nic, z powagą patrzyłeś na mnie jak na idiotkę, która dusiła się łzami, bo nie mogła ogarnąć płaczu i tego cholernego bólu serca. ta idiotka do dziś wierzy, że jeszcze kiedyś wrócisz, wiesz ?
|
|
|
nowa wiadomość - 'w chuj źle jest, będę za pięć minut. ogarniaj gdzie masz szlafrok'. związałam pospiesznie włosy w niesforny kucyk, zarzuciłam na pidżamę w misie za dużą bluzę, na stopy wsunęłam puchate kapcie. kiedy chwilę potem rozbrzmiał dzwonek od razu doskoczyłam do drzwi otwierając je. mój wzrok mimowolnie zatrzymał się na Jego rękach w których nie trzymał żadnej butelki wódki, czy wina. zanim zdążyłam o to zapytać, poczułam Jego wargi na swoich. odsunął mnie od siebie na nikłą odległość. wciąż czułam ciepło Jego oddechu na policzkach. - nie potrafię bez Ciebie, kurwa. nie oddalaj się nigdy więcej. nigdy, rozumiesz? - szepnął opierając się swoim czołem o moje.
|
|
|
TATOOOO ! - co ? - rosnie mi ząb mądrosci ! -I tak ci nie pomoże
|
|
|
- Nie masz własnego życia? - wykrzyczała do niego po czym odwróciła się i chciała odejść. - Ty jesteś moim życiem. Kocham Cię i chcę spędzać czas tylko z Tobą! - powiedział chłopak, usiłując ją ją zatrzymać. - Zostaw mnie w spokoju! -Nie rozumiesz? Ja nie mogę bez Ciebie żyć. - To nie żyj- odparła i uciekła. Nazajutrz zrozumiała, że przesadziła. Poszła do niego przeprosić. Drzwi otworzyła jej jego matka, ze łzami w oczach. -Jest Sebastian? - zapytała dziewczyna zdziwniona. Kobieta zalała się łzami. - Sebastian się powiesił.
|
|
|
|