 |
thewhiteflowers.moblo.pl
Teraz zrozumiałam że nie da się patrzeć na gwiaździste niebo z osobą którą się kocha bo w górze nie ma nic ciekawego gdy on trzyma Cię za rękę.
|
|
 |
|
Teraz zrozumiałam, że nie da się patrzeć na gwiaździste niebo, z osobą którą się kocha, bo w górze nie ma nic ciekawego, gdy on trzyma Cię za rękę.
|
|
 |
|
Miło obserwować Twój uśmiech, ze świadomością, że po części to moja zasługa.
|
|
 |
|
Kiedy zobaczyłam Cię po raz pierwszy zrozumiałam, że dopiero teraz zaczyna się moje życie.
|
|
 |
|
Wkurwia mnie gdy ktoś gada, że jest szczery. No za chuja, nawet ja nie jestem. No sorry, spodobała Ci się koszulka Twojego największego wroga, powiedziałabyś? Bo ja nigdy. Wolałabym zginąć niż powiedzieć jej kilka miłych słów.
|
|
 |
|
Tamtej nocy przyszedł zupełnie trzeźwy, a mijając mnie w progu, ruszył na piętro. Przez dobre pół godziny zagadywał mnie byle czym, pieprzył głupoty. W końcu podszedł do okna i zastygł na moment. Podeszłam, na co łzy w Jego oczach zabłysnęły blaskiem księżyca: 'Już miałem brać do pyska czystą. Poczułem, że Cię tracę'.
|
|
 |
|
Każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. I nie było to uczucie - absolutnie. Było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne 'coś' czego nie da się zapomnieć nigdy.
|
|
 |
|
Cześć, nie mam na imię Julia, ale mam balkon. Więc będziesz moim Romeo?
|
|
 |
|
Myślę,że po prostu jestem zmęczona. Myślę, że potrzebuję nowego miasta, by zostawić to wszystko z tyłu. Myślę, że potrzebuję wschodu słońca, mam już dość zachodu.
|
|
 |
|
Ma chwytać mnie za dłoń gdy będę szła tuż obok, śpiewać gdy i ja śpiewam. Uśmiechać się, gdy sama nie mam na to ochoty. Akceptować moje wady, uwielbiać moje zalety. Ma martwić się gdy nie odp. Patrzeć mi w oczy, doprowadzać do szaleństwa, do śmiechu - nie do łez. Troszczyć się gdy zachoruje. Być zawsze obok, Słuchać gdy przeklinam świat, Akceptować moje szaleństwa. Po prostu - Ma mnie kochać.
|
|
 |
|
Nie chcę tak po prostu pożegnać się i odchodząc, zostawić po sobie miliony wspomnień, wspólne marzenia i sny zakopane gdzieś na dnie Naszych serc. Nie chcę zapomnieć o tym, co Nas łączyło a co dzieliło, o każdym Twym uśmiechu i zaufaniu, którym zawsze darzyłam ponad wszystko. Nie potrafię i nie chcę wyrzucić Cię z serca, wymazując z pamięci szczęście, które dawałeś mi swą obecnością.
|
|
 |
|
Siedzimy razem, popijając pozbawionego już smaku lecha. Niby jest dobrze, ale atmosfera jest tak gęsta, że spokojnie można ją kroić nożem. Wszystko przez to, że oboje nie radzimy sobie z życiem. Razem było łatwiej. Dlaczego więc nie potrafimy się do tego przyznać? Dlaczego wnosimy toast za miłość, której rzekomo nie ma? Jest, spójrz tylko na to z innej strony, niech nie zwiedzie Cię mój uśmiech, który służy tylko po to, by wszyscy nie pytali, co mi jest.
|
|
 |
|
A za każdym razem gdy Go widzi, jej serce zamienia się miejscami z mózgiem.
|
|
|
|