|
theavelaina.moblo.pl
Tak mocno krzyknę że Cię kocham że zagłuszę cały świat a wtedy będzie naprawdę romantycznie .
|
|
|
Tak mocno krzyknę że Cię kocham ,
że zagłuszę cały świat ,
a wtedy będzie naprawdę romantycznie .
|
|
|
Wypijmy za życie, które potrafi pieprzyć się jak najlepsza dziwka.
|
|
|
Nie chciała od niego nic prócz bycia przy Nim. Ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił. / Sobota.
|
|
|
- Będziesz ze mną chodzić ? - A co chłopcze ? Sam się boisz ?
|
|
|
I nie będzie już żadnej miłości i zauroczeń, będzie tylko czysta wódka i niezliczone ilości fajek.
|
|
|
Bluza z kapturem dobry rap na głośnikach. To był jej żywioł.
|
|
|
fuck it, fuck you, fuck him, fuck her, fuck them, fuck everybody,Fuck The World.
|
|
|
Spojrzała na niego ujmująco, jak Królewna Śnieżka, tyle że jadąca na kokainie.
|
|
|
W sylwester , o 0:10 , przy fajerwerkach, z szampanem w ręce , życzyłam sobie szczęścia. Tak, szczęścia. Nie jego, nie jego miłości. Szczęścia, chce być szczęśliwa, już nie ważne czy z Tobą, ale chcę do cholery.
|
|
|
Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi. / ♥
|
|
|
Daj papierosa, nie marudź. Usiądę ci na kolanach, policzę pieprzyki na twarzy i szyi. To nic, że znam ich liczbę tak doskonale .
|
|
|
Pytasz za co kocham rap ? za jedność. za to , że mimo wszystko łączy. za to , że nigdy nie umrze - bo zawsze będzie żył w Naszych sercach. za fokusa , który poraża mnie swoim bezdechem. za piha, który miażdzy mnie tekstami. za gurala, którego flow ubóstwiam. za pezeta i jego 'muzykę emocjonalną' , która pomogła mi wiele razy. za małolata, i jego niesamowity luz na bitach i na scenie.
|
|
|
|